Bielsko-Biała: Fundusze europejskie na wyciągnięcie ręki

Studenci i kadra ATH mają powody do zadowolenia. Niebawem będą mogli korzystać z ulepszonej bazy dydaktycznej. Na przebudowę budynku C, wycenioną na 13,6 mln zł, uczelnia uzyskała ponad 11,5 mln zł dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego. Na 37 zaakceptowanych projektów z województwa śląskiego, wniosek ATH został zakwalifikowany na czwartym miejscu. Pieniądze z unijnego dofinansowania stanowią 85 procent wartości przedsięwzięcia.

Prace już trwają. Gruntowna przebudowa budynku C potrwa do maja 2012 roku i obejmie całą wschodnią część obiektu. Oprócz sal dydaktycznych, powstaną nowoczesne laboratoria badawcze. Po zakończeniu inwestycji do przebudowanego obiektu przeniesiony zostanie Wy-dział Nauk o Materiałach i Środowisku, który teraz zajmuje stary budynek przy bielskim placu Fabrycznym.

Władze ATH dążą do tego, żeby wszystkie uczelniane wydziały przenieść na teren kampusu pod Szyndzielnią. Budynek przy placu Fabrycznym trzeba jak najszybciej wyremontować. Tu z kolei po renowacji będą mogły działać Centrum Innowacji i Transferu Technologii oraz inne jednostki Akademii, odpowiedzialne za współpracę z biznesem czy zagranicą.

Realizacja dofinansowanego przez UE projektu w Wyższej Szkole Bankowości i Finansów w Bielsku-Białej została już zakończona. Dofinansowanie wyniosło ponad 300 tys. zł. Dzięki temu unowocześniona została baza dydaktyczna uczelni. W pracowniach służą już studentom nowe zestawy komputerowe, drukarki, projektory.

- To jeden z kolejnych realizowanych przez nas projektów. Dokonane dzięki niemu zakupy znacząco uzupełniły naszą bazę. Przybyło ponad 560 sztuk różnego sprzętu - mówi Agata Dobrzańska z WSBiF.

Moim zdaniem
prof. Ryszard Barcik, rektor akademii techniczno-humanistycznej w Bielsku-Białej

Aktywni, ci którzy chcą i dążą do celu, na pewno nie mają trudności w napisaniu wniosku i uzyskaniu dofinansowania z funduszy europejskich. My również uczyliśmy się tego od podstaw. Nie byliśmy biegli w pisaniu i przygotowywaniu wniosków. Pokonaliśmy te trudności i teraz możemy się pochwalić bardzo dobrymi wynikami.

Od 1 września 2008 roku, gdy zostałem zaprzysiężony jako rektor Akademii Techniczno-Humanistycznej, aktywnie staramy się o europejskie wsparcie i to z różnych źródeł. Poważne osiągnięcia mamy w grupie projektów Kapitał Ludzki, zarówno na kształcenie i dydaktykę, jak i doskonalenie tych procesów. W tym roku dostaliśmy prawie 9 mln zł na tzw. kierunki zamawiane. Łącznie z Kapitału Ludzkiego zyskaliśmy już blisko 30 mln zł.

Porównując się do śląskich uczelni publicznych, jesteśmy jednym z ważniejszych beneficjentów, którego projekty są akceptowane i dofinansowywane. Przed nami była tylko Politechnika Śląska, znacznie większa od nas uczelnia. Cieszymy się z tego i będziemy nadal aplikować o kolejne wsparcia. Dobre wyniki mamy też w grupie wniosków inwestycyjnych, dzielonych przez Marszałka Województwa Śląskiego. Wcześniej dostaliśmy 5 mln zł, teraz blisko 16 mln zł na budowę budynku C. Z dofinansowaniem własnym jakoś sobie poradzimy. Firma, która już pracuje na terenie uczelni, wyceniła koszt prac poniżej kwoty proponowanej wcześniej.

Zdecydowanie twierdzę, że dla kogoś, kto jest aktywny, kto chce zdobywać środki, nie ma trudności nie do pokonania. Są pewne progi, ale można je pokonać. Zamierzamy to robić. Mamy już gotowe kolejne wnioski. Na laboratorium na kilkanaście milionów, inny na 8 mln zł. Uczelnię musimy doinwestować, bo jest jedyną publiczną na Podbes-kidziu, a naszym celem jest przekształcenie jej w uniwersytet.