Dąbrowa Górnicza roboty drogowe objazdy korki: miasto pełne drogowców, wszędzie roboty!

Dąbrowa Górnicza roboty drogowe objazdy korki: miasto pełne drogowców, wszędzie roboty!

Najtrudniej odnaleźć się w tym wszystkim samym dąbrowianom i mieszkańcom sąsiednich miast, którzy jednak po mieście jeździć na co dzień muszą. – To fakt, z każdej strony same objazdy i zamknięte ulice. Jeśli ktoś jedzie tędy pierwszy raz, to po prostu może się w tym wszystkim zagubić. Najgorzej jest w Strzemieszycach i Ząbkowicach, które w wielu miejscach są nieprzejezdne. A najgorsze jest to, że lepiej ma być dopiero jesienią – podkreśla Piotr Jaśkowiec, który kilka razy dziennie musi pokonywać dąbrowskie drogi.

Postaramy się więc podpowiedzieć, gdzie kłopotów jest dziś najwięcej. Na początek Ząbkowice i droga wojewódzka 796 w kierunku Zawiercia i Kielc. Lepiej się tędy nie kierować, bo nie dość, że dojedziemy tylko do dzielnicy Tucznawa, gdzie kolej remontuje wiadukt, to problemy z jazdą są też na ul. Armii Krajowej. Tu przez najbliższych pięć tygodni układana będzie nawierzchnia asfaltowa jezdni. A to oznacza, że chcąc dojechać do Ząbkowic (np. na dworzec PKP) musimy kierować się DK 1, skręcić w ul. Kusocińskiego, a potem al. Zwycięstwa.
No i do tego trzeba pamiętać o pracach na ul. Chemicznej.

Jeszcze większe kłopoty czekają na kierowców do końca sierpnia br. na drodze wojewódzkiej 790 w Strzemieszycach, która jest częścią układu komunikacyjnego, jaki powstaje do terenów inwestycyjnych w Tucznawie. Remontowana jest na odcinku od ul. Koksowniczej do Składowej, gdzie powstały nowe ronda. Objazd prowadzi ul. Główną i Składową. Tworzą się korki. Do 11 lipca zamknięty jest też przejazd ul. Puszkina pod wiaduktem DK 94. W tym czasie demontowane będą stare elementy jego konstrukcji. Objazd wyznaczono ul. Strzemieszycką, DW 790 i ul. Składową.

Jeśli dodać do tego zamkniętą nitkę remontowanej DK 94 w kierunku Krakowa i konieczność jazdy w dwóch kierunkach wyremontowaną już nawierzchnią w stronę Katowic, to wyłania się obraz miasta całkowicie opanowanego przez ekipy drogowców. A to nie koniec! Bo na dodatek przez najbliższe 1,5 roku nie przejdziemy jedną z najbardziej obciążonych ruchem dróg w mieście, czyli aleją Majakowskiego. Ta także przechodzi gruntowną modernizację.

Urzędnicy tłumaczą: by mogło być lepiej, musi... być też trochę gorzej. Pozostaje więc uzbroić się nam kierowcom w anielską cierpliwość, choć coraz częściej zdarza się, że ją tracimy. Stąd stłuczki, kolizje, wypadki...