W Dąbrowie Górniczej pociąg do Krakowa zatrzymuje się bowiem na peronie, na który nie da się w żaden sposób dojść, bo wejście jest... zaspawane. Taka niespodzianka czeka na podróżnych na Tworzniu, koło Huty Katowice. Po zmianie rozkładu od 1 czerwca zatrzymuje się tam skład Przewozów Regionalnych "Orlik". Ma odjeżdżać o 6.13.
- Rzeczywiście, grupa podróżnych wnioskowała o zatrzymywanie się tam tego pociągu i teraz można do niego wsiąść. Skoro PLK pozwoliło nam na postój, to uznaliśmy, że wszystko jest w porządku - mówi Magdalena Tosza, rzeczniczka ŚZPR. Po naszym telefonie PR zapowiedziały interwencję u zarządcy infrastruktury.
Sytuację z przystanku przy Hucie Katowice potwierdza Ewa Płonka, zastępca dyrektora ds. eksploatacyjnych ZLK w Częstochowie. - Wysłałam tam ludzi, żeby zobaczyli, czy są warunki do postoju pociągu. Sprawa została zaniedbana, ale będzie rozwiązana w jedną lub w drugą stronę - mówi pani dyrektor. Sprawdzimy.
Jeszcze większe zaskoczenie czeka na pieszych i kierowców w Sikorce. Podczas gdy inne przejazdy są - gdy oczywiście nie jedzie pociąg - otwarte dla kierowców i pieszych, to zapory u zbiegu ul. Hallerczyków i Gilowej są przez cały czas opuszczone. Jak informuje umieszczony na nich napis - rogatka jest otwierana na żądanie użytkownika. Umieszczono tu nawet dzwonek, by chętni do przeprawy na drugą stronę torów mogli powiadomić o tym zamiarze dróżnika! - Jest taka możliwość. Jeśli droga jest mało uczęszczana, a natężenie ruchu wymaga przejazdu kategorii "A", rogatki zą zamknięte - wyjaśnia Helmut Klabis, dyrektor ZLK w Częstochowie. Na jego terenie jest ich kilka na blisko 100 przejazdów.
Problem dla inwalidów i rowerzystów
W ubiegły piątek oddano natomiast do użytku dworzec w Zawierciu. Pamiętający czasy Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej budynek, pochodzący z 1914 r., wygląda po remoncie stylowo, a podróżni przecierają oczy ze zdumienia, że tak może prezentować się dworzec w naszym kraju.
Problem pojawia się jednak w przypadku przejścia pod-ziemnego, bowiem mieszkańcy obawiają się, że utrudnienia, z jakimi teraz muszą się mierzyć, potrwają przez nas-tępne miesiące. Chodzi przede wszystkim o brak pochylni na schodach, przez co dostanie się na peron jest w tej chwili praktycznie niemożliwe dla niepełnosprawnych, a bardzo uciążliwe dla rodziców z wózkami oraz rowerzystów. Rozwiązaniem ma być winda, jednak termin jej montażu został przesunięty na wrzesień. Wątpliwości budzi także sposób, w jaki będzie można z niej korzystać, bo ma być zamknięta na klucz i obsługiwana przez pracownika. Na dobre wieści nie mogą też liczyć kierowcy, bo przed budynkiem dworca jest ledwie 7 miejsc parkingowych. DRAPA, TOS
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?