Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Duży sukces ZS im. Oskara Langego w Zawierciu

Paulina Musialska
Duży sukces ZS im. Oskara Langego w Zawierciu: Uczennice Zespołu Szkół im. O. Langego w Zawierciu osiągnęły ogólnopolski sukces i zostały wyróżnione w konkursie "Bohaterowie Drugiego Planu". Tematem ich pracy była organizacja SAGO, która działała przy II LO w Zawierciu.

Wczoraj w Zespole Szkół im. O. Langego w Zawierciu odbyło się uroczyste podsumowanie konkursu „Bohaterowie Drugiego Planu”. Uczennicy tej zawierciańskiej placówki otrzymały nagrodę specjalną ufundowaną przez Polska Press Grupa. Karolina Giełda, Paulina Klimek oraz Aleksandra Prokop zdecydowały się na przygotowanie pracy dotyczącej organizacji SAGO (Szkolna Antysystemowa Grupa Operacyjna), która działała przy II Liceum Ogólnokształcącym im. H. Malczewskiej w Zawierciu (dawne II Liceum Ogólnokształcące im. W. Majakowskiego).

- Doskonale było wiadomo, że trzeba będzie szukać ludzi, którzy działali w opozycji. Trudno było nam znaleźć takich bohaterów. Tym bardziej, że Zawiercie było miastem raczej robotniczym. Przypadkowo trafiłam na trop SAGO w Trybunie Robotniczej. Była w niej wzmianka o zatrzymaniu licealistów z Zawiercia - wyjaśnia Marlena Bednarska, wicedyrektorka ZS im. O. Langego w Zawierciu.

W przygotowaniu pracy w znacznym stopniu pomagali sami jej bohaterowie.

- Najtrudniejsze było dotarcie do pierwszej z osób, czyli do Grzegorza Klisiaka. Potem poszukiwania poszły już łatwo. Ostatecznie dużo informacji uzyskaliśmy. Szczególnie od Marka Wachowicza, który miał dostęp do swojej teczki z IPN - mówi Aldona Dreliszek, nauczycielka historii, która pomagała laureatkom.

Podczas poniedziałkowego spotkania obecni byli czterej założyciele SAGO: Grzegorz Klisiak, Janusz Orman, Marek Wachowicz i Marek Kowalik. Było to ich pierwsze wspólne spotkanie od szkolnych czasów. Była to więc idealna okazja to wspominania swojej działalności.

- Kiedyś w parku przy ulicy Kościuszki znajdował się pomnik żołnierzy radzieckich. Miał on okropny czerwony kolor. Kiedyś z kolegą z Częstochowy przemalowaliśmy go na seledynowo - opowiadał Marek Wachowicz. - Przypadkowo byłem świadkiem wyburzania tego pomnika. Wykopano wtedy duży rów i wrzucono go tam. Na pamiątkę zabrałem nawet fragment tego pomnika - dodał Marek Wachowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto