18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dworzec PKP w Dąbrowie Górniczej: Będzie sklep Stacja

Piotr Sobierajski
Nie chciało go kupić za 800 tys. zł miasto, za to teraz w budynku dworca PKP przy ul. Kościuszki będziemy mogli zjeść hamburgera, popić coca-colą, a przy okazji kupić sobie na drogę do pociągu aktualną prasę.

Część dworcowych pomieszczeń wydzierżawił bowiem właśnie dąbrowianin Tomasz Kozieł, który zamierza w tym miejscu zrobić dobry interes, sprzedając - jak zastrzega nie tylko podróżnym - artykuły szybko zbywalne, czyli właśnie m.in. prasę, papierosy, napoje. Sklep na dąbrowskim dworcu ma wystartować już 1 sierpnia, a będzie się nazywał… "Stacja".

Dąbrowa Górnicza nie może się doczekać od kilku lat dworca z prawdziwego zdarzenia. Nie ma poczekalni, podróżnym wiatr wieje w oczy, a deszcz pada na głowy. Nawet Koleje Śląskie wolą sprzedawać bilety w kontenerze. A budynek byłego dworca, wymalowany sprayem, stał samotnie, oszpecony.

Do teraz, bo w środku trwa już w najlepsze remont. Z boku, od strony wejścia na peron, wprawione zostały nowe, szklane drzwi. Zmienia się też wnętrze dworca. Skąd pomysł na biznes w takim miejscu?

- Po prostu spieszyłem się kiedyś na pociąg do Warszawy. Była szósta. A tu nigdzie nie można kupić prasy, by poczytać w pociągu ani napić się kawy. Pomyślałem, że tak dalej być nie może i postanowiłem zainwestować w interes w tym miejscu - tłumaczy Tomasz Kozieł.

- Tędy ciągną tłumy nad Zieloną i nad Pogorię, a podróżni będą mogli napić się kawy, herbaty, zjeść coś dobrego. A przede wszystkim będzie to miejsce, w którym można będzie od godz. 6 do 20 w normalnych warunkach poczekać na pociąg - dodaje. - Myślałem, że trudno będzie porozumieć się z PKP, ale wszystkie formalności poszły sprawnie - podkreśla dąbro-wianin.

Pracy jest mnóstwo, bo w opłakanym stanie jest m.in. dworcowa instalacja elektryczna i kanalizacja.

Kolejowe dworce i budynki coraz częściej zmieniają teraz właścicieli albo oddawane są w dzierżawę. I tak na dworcu w Wiśle można teraz kupić sobie ciuchy, na dworcu w Sosnowcu poczytać i wypożyczyć w bibliotece książki. W Sosnowcu-Porąbce można załatwić sobie usługi zakładu kamieniarskiego, a na stacji Sosnowiec Południowy ubezpieczyć mieszkanie.

W województwie śląskim już kilkadziesiąt dworców zmieniło przeznaczenie.

- Budynki wynajmowane lub kupowane przez samorząd są przeznaczane na przykład na placówki straży miejskiej, informację turystyczną, bibliotekę, czasem mieszkania socjalne. Natomiast firmy wynajmują budynki przede wszystkim na działalność gospodarczą, a w przypadku sprzedaży także na funkcje mieszkaniowe - mówi Andrzej Brzeski, zajmujący się w PKP SA kolejowymi nieruchomościami.

- Jednym z przykładów zmian właścicielskich jest sprzedaż dworca w Wyrach i Radzionkowie. Ponadto dzierżawione przez gminy są dworce w Zabrzu i Będzinie - dodaje.

* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:

Juwenalia Śląskie 2012: program, wydarzenia, zdjęcia, filmy
Kanon książek śląskich: Debata Dziennika Zachodniego
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto