- Kozy i owce przywieźliśmy specjalnie na pokaz. Chcieliśmy zaprezentować ludziom jak wygląda ich wypas na terenie rezerwatu przyrody - mówi Bożena Pasierb, sołtyska Podlesic. - Niestety mimo zakazu na terenie rezerwatu pojawiły się quady i motocykle, które spłoszyły zwierzęta. Od kilku dni próbujemy je znaleźć – dodaje.
Poszukiwania szybko przyniosły rezultat i pięć kóz wróciło już do właściciela. Dziś, kilka minut po godz. 8 rano na jednej ze skalnych półek pojawiły się kolejne uciekinierki. Ich sprowadzenie na dół wymagało jednak pomocy psy rasy border collie, które ściągnięto z Żarnowca.
- Psy pomagają nam zlokalizować zagubione kozy i je naganiają. Sam człowiek nie do końca może sobie z tym poradzić, gdyż akcja na tak dużym, skalistym terenie jest bardzo trudna - tłumaczy Marcin Kutera, przyrodnik i entomolog.
Po rezerwacie wciąż biegają jeszcze dwie młode, czarne kozy. Koordynatorzy akcji mają nadzieję, że już niebawem się odnajdą.
- Koza ma to do siebie, że potrafi sobie poradzić w trudnych warunkach. Jednak liczymy, że psy szybko je znajdą – dodaje sołtyska.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?