18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koleje Śląskie: mniej pociągów i droższe bilety. Jak pasażerowie?

Justyna Toros
Koleje Śląskie zmniejszają liczbę połączeń i zwiększają ceny biletów. Pasażerowie są oburzeni.
Koleje Śląskie zmniejszają liczbę połączeń i zwiększają ceny biletów. Pasażerowie są oburzeni. JUT
Koleje Śląskie mniej pociągów: Od 1 czerwca obowiązuje nowy rozkład jazdy. Nie ma już połączeń Kolei Śląskich z Gliwic do Bytomia, z Tarnowskich Gór przez Kalety do Kłobucka, czy z Rybnika przez Kuźnię Raciborską do Kędzierzyna Koźla. Są też droższe bilety. Jak pasażerowie?

Od rana w Katowicach pasażerowie przeżywają szok, gdy dowiadują się o nowych cenach biletów i sprawdzają połączenia spółki Koleje Śląskie. Ich liczba zmniejszyła się o 39 proc.

To wszystko z powodu oszczędności spółki Koleje Śląskie, które mają ogromny dług i poprzez obniżenie liczby pociągów oraz podwyżkę cen biletów, chcą z tego długu wyjść. Bo na tych ruchach według ich wyliczeń, zmniejszą dług o 49 mln zł do końca roku.

- Oczywiście robimy również cięcia kosztów administracyjnych - podkreśla Maciej Zaremba, rzecznik spółki Koleje Śląskie. - Zmieniliśmy siedzibę, dzięki temu będziemy płacić o 150 tys. zł mniej. Do tego rezygnujemy z wypożyczonych lokomotyw, co kosztował nas miesięcznie 1 mln 200 tys. euro. Do tego zredukujemy zatrudnienie w firmie, ale tylko w administracji. Szukamy oszczędności gdzie możemy. Również pensje zarządu zmniejszyły się o 25 proc.

Dodajmy, że obecnie oscylują one między 7,5, a 9 tys. zł brutto.

Koleje Śląskie - mniej połączeń
Ale pasażerowie nie są przekonani. Większość jest wściekła i podkreśla, że oszczędności należy szukać wszędzie, ale nie w liczbie pociągów i podwyżkach cen biletów.

- To na pewno rozwiązanie ciekawe, ale nieefektywne - podkreślają Ania i Łukasz. - Należałoby najpierw przekształcić czy restrukturyzować spółkę. Chcieliśmy jechać do Tychów, przeraził nas czas, jaki musimy spędzić na dworcu czekając na pociąg, dlatego szukamy alternatywnego rozwiązania.

Ale Koleje Śląskie zdają sobie sprawę, że przez takie cięcia mogą stracić klientów. Starali się wybrać zresztą te połączenia, gdzie istnieją alternatywne środki komunikacji.

- Na pewno stracimy część klientów, ale nie mieliśmy innego wyjścia - podkreśla Zaremba. - Gdyby nie nasze ruchy, to Koleje Śląskie przestałyby we wrześniu istnieć, bo nie byłoby na nie pieniędzy.

Koleje Śląskie - droższe bilety
Część pasażerów denerwuje podniesienie cen biletów, choć inny widzą tego sens. Nikt jednak nie uważa, że zmniejszenie liczby pociągów to dobre rozwiązanie spółki Koleje Śląskie.

- Mogą być nawet droższe bilety, ale żeby bylo więcej połączeń - przyznaje Leszek Cichy. - Jesteśmy miłośnikami kolei i chciałbym nie rezygnować z pociągu ze względu na to, że nie mam połączeń.

A Ania Kowalska dodaje: Teraz z Mikołowa do Katowic dojazd zajmie mi ok. 1,5 godziny. Nie mam ani autobusów ani pociągów. To ogromny kłopot.

Koleje Śląskie zrezygnowały z najlepszych dla pasażerów biletów, czyli ze strefówek. Obecnie ceny do 55 km podniosły się o 20 proc, powyżej 55 km o 10 proc.

Koleje Śląskie - czytaj wszystko o zmianach w rozkładzie i nowych cenach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto