Strajk w Hucie Szkła w Zawierciu: Trwał kwadrans
Za strajkiem nie stał żaden związek zawodowy i była to inicjatywa pracowników.
Punktualnie o godzinie 9 stanęli wszyscy pracujący na tej zmianie. Protest zakończył się po kwadransie i wtedy rozpoczęły się rozmowy z dyrektorką ds. finansowych.
Z naszych informacji wynika, że zaległości wobec pracowników obejmują nawet trzy pełne pensje. Zaległe pieniądze wypłacane są w ratach, a na dodatek nieregularnie.
- Dla mnie to skandal. Osoby, które w taki sposób postępują z pracownikami, powinny stanąć przed sądem, ponieważ to przestępstwo - komentuje Małgorzata Benc, kierowniczka Biura Terenowego Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności w Zawierciu.
Prezes Huty Szkła w Zawierciu Marek Pasek przekazał w rozmowie telefonicznej, że nie będzie komentował całej sytuacji, ponieważ nie było go w poniedziałek w zakładzie.
Stwierdził, że więcej informacji przekaże dyrektor ds. technicznych Roland Janocha, który z kolei przekonywał, że nie jest upoważniony do tego, by rozmawiać z przedstawicielami mediów.
Odesłał nas do dyrektorki ds. finansowych Henryki Wieczorek, lecz niestety była dla nas nieuchwytna.
Obecnie zawierciańska Huta Szkła zatrudnia około 260 osób, chociaż w poprzednich latach ta liczba oscylowała wokół 370.
To nadal jeden z największych zakładów pracy w Zawierciu.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?