Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głos czytelnika: Nieświadomie zmienili operatora telefonicznego... i żałują

Beata Sypuła
Nie daj się nabrać na propozycje obniżki opłat telefonicznych
Nie daj się nabrać na propozycje obniżki opłat telefonicznych arch.
Wiele wskazuje na to, że operatorzy telefoniczni - walcząc o klientów telefonów stacjonarnych - wkroczyli na niebezpieczną ścieżkę. Przybywa bowiem skarg od ludzi, którzy już wiedzą, że zostali oszukani. Mamieni obniżką opłat za telefon, mają podwójne rachunki miast o połowę niższych.

Już od 2008 r. szerzy się oszukańczy proceder. Dzwonią do nas przedstawiciele handlowi, naciągają na zmianę dostawcy usług telefonicznych, posługując się często nieprawdą.

- Wielu z nas odbierając telefon, słyszy propozycję obniżki abonamentu. Tak wpada się w sieć oszustów! - ostrzega Rudolf Gnielczyk z Katowic.

Telefon założyła mu Telekomunikacja Polska jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku. W lutym 2011 r. ktoś zadzwonił, że został wytypowany do obniżki abonamentu z 35 zł na 28,69 zł.

- W dzisiejszych czasach zachodzą często zmiany w nazwach firm. Dopiero po otwarciu koperty dostarczonej przez kuriera, okazało się, że zawarłem umowę z nieznaną mi wcześniej firmą MNI Telekom - opowiada Rudolf Gnielczyk.

Efekt? Katowiczanin ma do zapłacenia dwa rachunki: wystawiane przez TP, z którą miał podpisaną dawno temu umowę, i przez MNI Telecom - na podstawie nowej umowy. Zamiast płacić co miesiąc 35 zł, ma w sumie do zapłaty 63,69 zł. Gorszy przypadek dotyczy Leokadii Polewki. Ona wręcz twierdzi, że MNI Telecom zdobył jej dane i bez rozmowy z nią obciążył ją płatnościami . - W sierpniu pracownica z TP SA zadzwoniła z pytaniem, czy zmieniam operatora - relacjonuje pani Leokadia. - Wyjaśniła, że otrzymali powiadomienie od firmy WRL GTS POLAND Sp. z o.o., jakobym podpisała z nimi umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Nie znam tej firmy, nigdy z nikim umowy nie podpisywałam. Mam z TP umo-wę aż do 31 lipca 2012 r. na telefon i internet.

Za radą TP pani Leokadia napisała odwołanie. Próbuje wyjaśniać sprawę - tym bardziej pilną, że dostała od MNI Telecom fakturę do zapłaty: 71,81 zł.

- Próby wyjaśnienia przez infolinię dla klientów spełzły na niczym. Dlatego zażądałam przysłania mi kserokopii umo-wy, której na oczy nie widziałam - zaręcza pani Leokadia.

Próbowaliśmy to wyjaśnić w MNI Telecom - dane nam było jedynie nagrać się na sekretarkę automatyczną rzecznika firmy.

- Przypuszczam, że w opisany sposób konkurujące ze sobą fir-my próbują zdobyć nowych abonentów. Pewnie nie jestem odosobnionym przypadkiem - domyśla się Leokadia Polewka.

Na co uważać?

Oszuści mają sprawdzone triki, by nas naciągnąć na nieplanowane koszty. Uważajmy, gdy słyszymy, że czeka nas:

"obniżenie kosztów usług telefonicznych".

To najbardziej popularny sposób połączony z podawaniem się za pracownika TP lub powoływaniem się na współpracę z TP.

Kiedy pytamy, czy mamy do czynienia z przedstawicielem naszego operatora TP, często pada magiczne hasło: "jest to ta sama firma". Rozmówca zapewnia nas, że działające na rynku firmy ściśle ze sobą współpracują i nie ma żadnego znaczenia, jaka nazwa operatora jest na zamówieniu. Dzwoniący wmawiają nam podział TP na mniejsze podmioty, ich połą-czenie lub zmianę nazwy dotychczasowego operatora.

Często przedstawiciele handlowi podają nieprawdziwe informacje o Telekomunikacji Polskiej - że ma złą kondycję finansową, albo że dochodzi teraz do przejęcia klientów TP przez innego dostawcę usług telefonicz-nych.

Bywa że w sposób oszukańczy nakłania się nas do podpisania nowych umów z powodu rzekomych - a nieprawdziwych - "zmian wzorów formularzy".

Zadzwoń i zapytaj za darmo

Czy wydzwaniają do Ciebie przedstawiciele firmy telekomunikacyjnej?

800 500 005 - to specjalny numer bezpłatnego telefonu, który uruchomiła Telekomunikacja Polska wskutek skarg zaniepokojonych klientów. Stwierdzali oni, że są wprowadzani w błąd przez przedstawicieli handlowych innych operatorów, podających się za pracowników TP.

Pod tym numerem telefonu doradcy TP wyjaśniają wszelkie wątpliwości swoim klientom. Sprawdzają, czy natarczywi przedstawiciele firm telekomunikacyjnych są faktycznie pracownikami Telekomunikacji Polskiej. Doradzają też, jak - zawartą w oszukańczy sposób umowę - rozwiązać bez ponoszenia konsekwencji w ciągu 10 dni.


RYJEK 2011 - Wideo z najlepszymi skeczami Rybnickiej Jesieni Kabaretowej i zdjęcia zza kulis - zobacz koniecznie i baw się dobrze!
Czy Stadion Śląski powinien zmienić nazwę? Sprawdź, które firmy są zainteresowane objęciem patronatu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto