Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice: 1700 podpisów przeciw likwidacji Gimnazjum 15 [ZDJĘCIA, WIDEO]

Justyna Przybytek
Gimnazjum 15 w Katowicach protest rodziców
Gimnazjum 15 w Katowicach protest rodziców
1700 podpisów w obronie Gimnazjum nr 15 z Giszowca przekazali w czwartek przedstawiciele Komitetu Obrony G15 na ręce Bogumiła Sobuli, wiceprezydenta Katowic.

Katowice: 1700 podpisów przeciw likwidacji Gimnazjum 15 [ZDJĘCIA]

Planowanej przez miasto likwidacji szkoły sprzeciwiają się zarówno rodzice uczniów z G15, jak i rodzice dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 51 w Giszowcu, z której dzieci trafiają do G15. Pismo z podpisami miało trafić do rąk prezydenta Marcina Krupy, który przebywa w delegacji.

- Zostanie przekazana prezydentowi, który wyznaczył też termin spotkania, w trakcie którego zapozna się z państwa oczekiwaniami. Mam nadzieję, że jak wszystkie ważne sprawy dotyczące miasta, w tej sprawie decyzja również zostanie podjęta z wysłuchaniem głosu mieszkańców – powiedział wiceprezydent Sobula.

Przypomnijmy: pod koniec stycznia katowiccy radni podjęli uchwały intencyjne w sprawie likwidacji z końcem tego roku szkolnego Gimnazjum nr 5 na os. Paderewskiego i G15 w Giszowcu. Powód? Oszczędności. Uczniowie obu mieli zostać przeniesieni do sąsiednich szkół odpowiednio do G 4 i G16. Zaprotestowali rodzice. Urzędnicy więc nieco odpuścili i zgodzili się, aby do projektu w sprawie likwidacji gimnazjów dołączono ważną poprawkę, zgodnie z którą jeśli szkoły faktycznie będą zamykane, to mimo to uczniowie, którzy aktualnie uczą się w G5 i G15, będą mogli kontynuować naukę w tych samych co dotychczas budynkach pod opieką tych samych nauczycieli, a jedyną zmianą będzie fakt, że świadectwa otrzymają już z gimnazjów 4 i 16. Docelowo jednak szkoły i tak mają zostać wygaszone.

Rodziców w Giszowcu takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje, bo walczą nie tylko o aktualnych uczniów G15, ale i przyszłych, obecnie uczęszczających do SP51.

- Gimnazjum nr 15 jest nam potrzebne, aby realizować program nauczania dla naszych dzieci. Jesteśmy przekonani, że miasto nasze głosy przyjmie. Nie chcemy, aby szkołę przejmowało jakieś stowarzyszenie, ani przedsiębiorstwo (miasto docelowo chce wynająć budynek po G15 na cele edukacyjne -przyp. Red.), szkoła prywatna nie jest nam potrzebna. Chcemy, aby dzieci uczyły się w godnych warunkach i na odpowiednim poziomie – mówiła w czwartek w katowickim magistracie Maria Ryś, przewodnicząca Rady Rodziców z SP 51.

Godne warunki zdaniem rodziców są w G15. W rejonie szkoły uczniów, którzy od nowego roku szkolnego mogliby zasilić oddziały w gimnazjum, jest 45. - To wystarczy na utworzenie dwóch oddziałów – mówią rodzice.

Jednak to, co dla rodziców jest atutem szkoły - jej kameralność - dla urzędników jest argumentem do jej likwidacji. Jak podają do G15 przy ulicy Karliczka uczęszcza 147 dzieci, a do Gimnazjum nr 16 - 176 uczniów. Przekonują, że liczba dzieci w obwodzie G16 rośnie, w obwodzie G15 – maleje.

Rodzice ripostują: nawet jeśli teraz szkoła zmaga się z niżem, to wkrótce trend się odwróci. - W szkole podstawowej nr 51 uczy się obecnie ponad 800 dzieci, w klasie pierwszej – 194 – wyliczali w czwartek w magistracie.

- Gimnazjum nr 16 spokojnie może rozwijać się, jako szkoła sportowa, za to w G15 na bardzo wysokim poziomie jest nauka języków obcych – argumentują. Podnoszą też, że po połączeniu obu szkół, w nowej, dwukrotnie bardziej liczebnej placówce, trudno będzie dzieciom zapewnić bezpieczeństwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto