Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowca TIR-a taranował znaki i wysepki drogowe - mogło dojść do tragedii! Jechali za nim [WIDEO]

red.
Do zdarzenia doszło we wtorek na DW-908 w Miasteczku Śląskim. Kierowca ciężarówki staranował znaki drogowe, wysepkę na drodze, przydrożne drzewo, uderzył też w innego TIR-a - przez dłuższy czas jechał.... bardzo podejrzanie, na szczęście zareagowali inni kierowcy. Zobacz WIDEO...

O podejrzanym zachowaniu kierowcy samochodu ciężarowego informował zgłaszający, który jechał za ciężarówką przez kilka kilometrów. Kierowca tira wykonywał dziwne manewry. Co jakiś czas zjeżdżał ze swojego pasa ruchu na pas przeciwległy i wracał.

Będąc za Kaletami, jadąc w kierunku Miasteczka Śląskiego jechał całą szerokością drogi. Zgłaszający powiadomił służby, że kierowca może być nietrzeźwy. W kierunku ciężarówki ruszyli tarnogórscy policjanci. Ciężki pojazd, przejeżdżając przez Miasteczko Śląskie staranował znaki drogowe, znajdujące się na wysepce rozdzielającej pasy jezdni.

Zobacz nagranie z osobówki jadącej za TIR-em

Kilkadziesiąt metrów dalej, kierowca tira zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie do rowu uderzając w przydrożne drzewo. Dużo szczęścia miał 29-letni kierowca mercedesa, którego pojazd został zarysowany podczas mijania się z tirem. Bezpośrednio po uderzeniu ciężarówki w drzewo, na miejscu pojawili się policjanci, którzy dostali się do kabiny samochodu i zgasili silnik. Stróże prawa wyciągnęli z ciężarówki kierowcę, który nie wiedział co się stało. 44-letniego mieszkańca powiatu częstochowskiego poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mężczyzna był trzeźwy. Wyjaśnił policjantom, że z uwagi na ból pleców, zanim wsiadł za kierownicę ciężarówki zażył silne leki przeciwbólowe. Po udzieleniu mężczyźnie pomocy medycznej, 44- latkowi pobrano krew do badań, aby sprawdzić czy w chwili zdarzenia nie znajdował się pod wpływem środków o działaniu podobnym do alkoholu. Na wyniki badania, policjanci będą musieli poczekać. Przez blisko trzy godziny kierowcy jadący drogą, na której doszło do kolizji, musieli liczyć się z utrudnieniami. Droga była całkowicie zablokowana, a policjanci zorganizowali objazdy.

To kolejny przypadek, gdzie dzięki pomocy i reakcji innych osób być może nie doszło do tragedii. Zgłaszającemu, który powiadomił policjantów o swoich podejrzeniach, dziękujemy za czujność. Dzięki przekazanej informacji policjanci mogli szybko podjąć interwencję. „Nie reagujesz – akceptujesz” - pod takim hasłem realizowana jest kampania społeczna zachęcająca mieszkańców do współpracy z policją i działania na rzecz bezpieczeństwa.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miasteczkoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto