Chociaż pierwszy punkt w pierwszym secie zdobyli goście z Wrześni, to zawiercianie szybko wyszli na prowadzenie. Zdobyli cztery punkty z rzędu i zmusili rywali do poproszenia o przerwę. Rady udzielone przez ich trenera nie pomogły w zatrzymaniu zawodników Aluron Virtu Warty Zawiercie. Przewaga gospodarzy szybko wzrosła do sześciu "oczek" (10:4). Pierwszy set zakończył się zwycięstwem zawiercian, 25:17.
Bardziej wyrównany przebieg miała druga partia sobotniego spotkania. Walka "punkt za punkt" miała miejsce do stanu 7:6. Wtedy zawiercianie zdobyli trzy "oczka" z rzędu i odskoczyli przeciwnikom. APP Krispol Września straty zdołał odrobić pod koniec seta. Przewaga gospodarzy niebezpiecznie stopniała do dwóch punktów. Zawiercianie zachowali jednak "zimną krew" i pokonali rywali 25:23.
Chociaż Krispol Września przegrywał w całym meczu już 2:0, to jego zawodnicy nie poddawali się bez walki. Świadczy o tym przebieg trzeciego seta, w którym zawiercianie największą przewagę osiągnęli przy stanie 15:12. Goście szybko doprowadzili do wyrównania. Dominik Kwapisiewicz zdecydował się na poproszenie o przerwę w grze. Przyniosło to oczekiwany rezultat i gospodarze przywrócili swoją grę na właściwe tory. Ostatecznie Aluron Virtu Warta Zawiercie wygrał trzeciego seta, 25:23.
MVP sobotniego spotkania został Jarosław Macionczyk.
Kolejne spotkanie Aluron Virtu Warta Zawiercie rozegra na wyjeździe. Jego rywalem będzie SMS PZPS Spała. Początek meczu w środę, 18 stycznia, o godzinie 17.
Aluron Virtu Warta Zawiercie - APP Krispol Września 3:0 (25:17.25:22,25:23)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?