Komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego wydała pozytywną opinię

Pomysł radnej Rady Powiatu Małgorzaty Komendy, by część parkingu przy tej ulicy została wydzielona dla osób, które swoje auto mogłyby tam pozostawić nie dłużej niż przez godzinę, przyjęto bardzo ciepło, lecz dalsze kroki w tej sprawie uzależniono od pewnego gremium.
Komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego przy prezydencie Zawiercia wydała jednak pozytywną opinię.
- Pięć czasowych miejsc postojowych mogłoby powstać od strony dworca. Kiedy miałoby to jednak nastąpić zależy już tylko i wyłącznie od zarządcy drogi (czyli od Powiatowego Zarządu Dróg - dop. red.) - podkreśla Łukasz Czop, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zawierciu.
Za wcześnie jeszcze na mrożenie szampanów, chociaż wywołany do tablicy dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, Marian Gajda przyznaje, że taka opinia komisji, to rzeczywiście zielone światło dla parkingowej rewolucji przy ulicy 3 Maja.
- W następnym tygodniu przeanalizujemy tę sprawę i wypiszemy wszystkie brane pod uwagę możliwości. Później znów skierujemy pismo do komisji - odpowiedział nam jeszcze w piątek Marian Gajda.
Sprawę będziemy śledzić, miejmy nadzieję, aż do szczęśliwego finału.
Wyjątkowy parking przy ulicy 3 Maja nie jest jeszcze na szczęście obiektem żartów Internautów, ale musimy uważać. Fenomen tego miejsca dostrzegają już bowiem przyjezdni, a uśmiech Ryszarda Latosa był bezcenny. - Udało mi się tu zaparkować i jestem bardzo zaskoczony. Mieszkam w Kluczach, 25 kilometrów od Zawiercia i zawsze kiedy tu przyjeżdżam, muszę zaparkować gdzieś między osiedlami, przejeżdżając dodatkowe kilometry. Zazwyczaj nie ma się tutaj jak dostać, a to, że udało mi się dzisiaj stanąć, to jakiś cud. To pierwszy raz w ciągu ostatnich pięciu lat, gdy zaparkowałem na parkingu przy ulicy 3 Maja - nie mógł uwierzyć Ryszard Latos, który zdradził nam też receptę na znalezienie upragnionego miejsca.
Mieszkaniec Klucz przyjechał po prostu... godzinę wcześniej, niż pociąg, na który czekał.
Jeśli zatem musimy pojawić w w okolicach dworca w Zawierciu np. o godz. 15, to na spokojnie przyjedźmy na godz. 14. A nuż się uda...