List w sprawie placów zabaw w Porębie
Ten temat związany właśnie z Porębą pokazuje, że kiedy mieszkańcy się zorganizują i wezmą sprawy w swoje ręce, to nagle okazuje się, że problemy na terenie danej gminy można bardzo sprawnie rozwiązać.
Spróchniała lub skorodowana konstrukcja, brak wygrodzenia i czytelnych tablic informacyjnych, na których powinien znajdować się między innymi numer telefonu do zarządcy oraz fatalny stan urządzeń zabawowych, nawierzchni i piaskownic, które narażają bawiące się tam dzieci na utratę zdrowia - to zdaniem rodziców z Poręby największe grzechy związane z placami zabaw na terenie miasta.
Swoje postulaty dotyczące tego problemu zawarli w liście otwartym, który zaadresowali do komendanta porębskiej straży miejskiej Adama Pucka.
- W trosce o zdrowie naszych dzieci zwracamy się do pana z prośba o podjęcie interwencji w związku z katastrofalnym stanem technicznym obiektów małej architektury które umieszczone są na placach zabaw w Porębie. Wszyscy zgodnie twierdzimy, że zagrażają one zdrowiu i życiu bawiących się tam dzieci - napisali mieszkańcy. - Według obecnego stanu prawnego, urządzenia na placach zabaw, takie jak: huśtawki, drabinki, piaskownice kwalifikowane są jako obiekty małej architektury i w związku z tym podlegają obowiązkowej kontroli okresowej, co najmniej raz na 5 lat, w zakresie stanu technicznego i przydatności do użytkowania obiektu, jego estetyki oraz otoczenia - pisali zdenerwowani rodzice.
Do listu dołączyli też zdjęcia, na których widać zaniedbane huśtawki czy też wystające metalowe elementy przy piaskownicy. Rzeczywiście, strach pozwolić dziecku bawić się w takich miejscach...
Pismo trafiło do burmistrza Poręby, a następnie do Referatu Gospodarki Miejskiej, Mienia Komunalnego i Rolnictwa. Kierowniczka tego referatu Izabela Kasprzak odpowiedziała, że stan techniczny urządzeń zabawowych jest sprawdzany każdego roku podczas przeglądów technicznych, które odbywają się po zimie. - W tym roku takiego przeglądu dokonał pracownik merytoryczny (12 marca). Dokonano przeglądu wraz ze sporządzeniem dokumentacji zdjęciowej „naszych” placów zabaw i określono zakres niezbędnych robót do wykonania - czytamy w odpowiedzi.
Z wybranych ofert wyłoniono najkorzystniejszą cenowo ofertę, która obejmuje nie tylko plac przy ulicy Mickiewicza, ale także pozostałe place, których zarządcą jest gmina Poręba. Umowa przewidywała konserwację urządzeń zabawowych i wymianę piasku w piaskownicach.
Ponadto władze miasta zdecydowały się na zakup dodatkowych urządzeń.
- Mieszkańcy otrzymali odpowiedź, a my podczas kwietniowej sesji zaplanowaliśmy środki na uzupełnienie braków, jeśli chodzi o place zabaw na terenie miasta. Usuniemy wszystkie usterki, ponieważ kierujemy się zasadą „bezpieczeństwo przede wszystkim” - zadeklarował w maju burmistrz Poręby Marek Śliwa.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?