Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkania komunalne w Gdyni. Nie mogę nabyć mieszkań komunalnych. Czyja to wina?

Szymon Szadurski
Archwium NM
Urzędnicy rzucają nam kłody pod nogi i uniemożliwiają wykup lokali komunalnych - alarmują gdynianie. W takiej sytuacji znalazła się podeszła wiekowo kobieta, najmująca mieszkanie przy ul. Śląskiej.

Jeszcze większe pretensje mają lokatorzy z ul. bpa Dominika. Dwóch z nich już w 2010 r. wpłaciło za mieszkania kwoty, jakich domagała się gmina, ale pieniądze zostały im zwrócone. Urzędnicy tłumaczyli się problemami prawnymi i do transakcji ostatecznie nie doszło. Co gorsza, przeszkód, które uniemożliwiają im rzekomo zbycie lokali, nie usunięto do dziś. Mieszkańcy są oburzeni.

- Ile mamy jeszcze czekać? - grzmią lokatorzy.

W przypadku ul. Śląskiej okazało się, że starsza kobieta nie może wykupić mieszkania, bowiem w latach 90. urzędnicy sprzedali inne lokale w tym bloku wielu najemcom. Wyliczając ich powierzchnię, opierali się na danych pomiarowych, uzyskanych z Administracji Budynków Komunalnych, a nie z inwentaryzacji budowlanej, jak jest to praktykowane. W efekcie doszło do absurdalnej wręcz sytuacji. Okazało się, że źle oszacowano powierzchnię użytkową budynku w aktach notarialnych. W rzeczywistości udziały dla nabywców w częściach wspólnych budynków i prawie wieczystego użytkowania gruntu powinny być mniejsze niż naliczone w aktach. Spowodowało to, że zabrakło udziałów dla kolejnej mieszkanki, zainteresowanej wykupem.

Przeczytaj także: Komornik u drzwi. Najemcy lokali komunalnych chwytają się wszystkich metod, by uniknąć wyprowadzki

Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni przyznaje, iż sprzedaż spornego mieszkania nie pokryje kosztów wyprostowania aktualnego stanu prawnego.

- W przyszłości gmina jest skłonna ponieść koszty regulacji, lecz niezbędna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli mieszkań na zmianę udziałów, w formie uchwały - tłumaczy Stasiak.

Podobne wyjaśnienia usłyszeli od urzędników lokatorzy z ul. bpa Dominika. W tym przypadku sąd odmówił założenia dla zbytych lokali nowych ksiąg wieczystych, a także zażądał sprostowania aktów notarialnych dla lokali sprzedanych przed 2010 r. Powodem znowu były błędy w wyliczaniu metrażu lokali na podstawie danych z ABK. Miasto ostatecznie sprzedaż lokali wstrzymało, dwóm lokatorom zwrócono pieniądze. Dalsze przepychanki trwają trzeci rok, ale ich końca nie widać. Wiceprezydent Bogusław Stasiak tłumaczy, iż z miastem nie chce współpracować wspólnota mieszkaniowa z budynku. Mimo że urzędnicy wnioskowali do jej zarządu, nie chce ona podjąć uchwały wyrażającej zgodę na zmianę powierzchni lokali. Sprawą już interesują się opozycyjni radni Gdyni.

Tak być nie może

Paweł Stolarczyk, radny Gdyni, Prawo i Sprawiedliwość

W sprawie wykupu komunalnych mieszkań skierowałem interwencję do prezydenta Gdyni. Mieszkańcy zgodnie z przepisami mają prawo do zawierania takich transakcji, a gmina powinna im odmawiać tylko w wyjątkowych przypadkach, np. gdy wobec nieruchomości toczą się procedury związane z ewentualnym ich zwrotem spadkobiercom dawnych właścicieli. W przypadku ul. Śląskiej, wyjątkowo bulwersującym, tak nie jest. Podeszła wiekowo mieszkanka, której zależy, aby jak najszybciej uregulować kwestie własnościowe lokalu, nie może go wykupić, bo urzędnicy w przeszłości popełnili fatalne błędy. Gmina powinna się bardziej starać, aby ten problem rozwiązać.

Miałeś kłopoty z wykupem mieszkania komunalnego?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto