Monitoring ruchu drogowego w Porębie

Monitoring ruchu drogowego w Porębie

Od samego początku ten pomysł miał zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Od końca stycznia ubiegłego roku kierowcy muszą liczyć się z tym, że gdy przejeżdżają przez DK 78 w Porębie i przekroczą dozwoloną prędkość, to zostanie to uwiecznione na wyjątkowej fotografii. Wysokość mandatu i liczba punktów karnych zależy od tego, jak szybko jechaliśmy, ale warto zauważyć, że brani pod uwagę są kierowcy, którzy przekroczą 70 kilometrów na godzinę.

Władze miasta zaplanowały, że za mandaty, grzywny i inne kary finansowe gmina pozyska do budżetu aż 2,7 mln złotych. Strażnicy spisali się na medal, ponieważ, biorąc pod uwagę 10 tysięcy wykonanych zdjęć, zasilili budżet miasta w 2013 roku kwotą 2,1 miliona złotych. Nie wszystkie pieniądze zostały jeszcze wyegzekwowane od kierowców, ponieważ w sumie wykonano ok. 14 tysięcy zdjęć. Na 2014 rok plany są jeszcze bardziej ambitne, bo działania strażników miejskich mają przynieść już 4 miliony 335 tysięcy złotych.

Nowy pomysł to usługa inteligentnego nadzoru nad ruchem drogowym oraz monitoringu ruchu drogowego na niektórych skrzyżowaniach lub przejściach dla pieszych w miejscach, które są szczególnie niebezpieczne w Porębie. Dla przykładu, jeśli w przyszłości przejedziemy DK 78 w Porębie na czerwonym świetle, to zarejestruje to kamera, a my będziemy musieli zapłacić mandat. Na takie rozwiązanie będzie jednak trzeba jeszcze poczekać.

- Na początku tego roku byliśmy na etapie rozstrzygnięcia przetargu, lecz nie przystąpiła do niego żadna z firm operatorskich, która się w tym specjalizuje - tłumaczy burmistrz Poręby, Marek Śliwa. - Rozpisaliśmy nowy przetarg, który został rozstrzygnięty, ale w formule, która obowiązywała do tej pory. Miasto nie wycofuje się jednak z idei podniesienia parametru bezpieczeństwa w gminie. Będziemy chcieli to zrealizować w następnym rozdaniu budżetowym - dodaje Marek Śliwa.

Ostatni przetarg wygrała firma Duors z Gdańska, która zaoferowała, że za 1 milion 55 tysięcy 340 złotych do 31 grudnia tego roku wydzierżawi fotoradar i poprowadzi biuro, w którym opracowywane będą dokumenty związane z postępowaniami mandatowymi.

W planach władz miasta jest również zainstalowanie tzw. wagi preselekcyjnej. Wbudowana w nawierzchnię jezdni miałaby sprawdzać czy pojazdy nie są nadmiernie obciążone.

- Montaż wagi preselekcyjnej mógłby zdyscyplinować kierowców, a przy tym pomyśle współpracowalibyśmy z Inspekcją Transportu Samochodowego - mówi Marek Śliwa.