Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opłata za ciepło. Nie grzejesz? I tak zapłacisz

Artur Szałkowski
Tadeusz Choczaj, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze
Tadeusz Choczaj, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze Dariusz Gdesz
Opłata za ciepło w lokalach największych wałbrzyskich spółdzielni mieszkaniowych jest wystawiana mimo, że mieszkańcy zakręcają kaloryfery.

W zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze w Wałbrzychu jest 7 350 lokali. Po tym jak kilka tygodni temu jej władze rozesłały do lokatorów rozliczenia za poprzedni sezon grzewczy, do Spółdzielni zostało już złożonych około 250 reklamacji. Większość mieszkańców tłumaczy, że naliczona im opłata za ciepło nie jest adekwatna do wskazań zainstalowanych w mieszkaniach podzielników ciepła.

W niektórych przypadkach różnice we wskazaniach podzielników ciepła i wystawionym rachunkiem są dość znaczne. Jeden z lokatorów mieszkania przy ul. Hetmańskiej, o powierzchni niespełna 49 mkw., w trakcie poprzedniego sezonu grzewczego zużył 4,61 jednostek ciepła. Tymczasem opłata za ciepło, którą musi uregulować dotyczy poboru 67,68 jednostek ciepła. Władze spółdzielni tłumaczą, że wszystko jest zgodne z obowiązującym regulaminem rozliczania kosztów ciepła. Obowiązuje on wszystkich najemców lub właścicieli zasobów mieszkaniowych Podzamcza. Problem w tym, że nie wszyscy mieszkańcy się z nim zapoznali.

– W naszych zasobach mieszkaniowych obowiązują minimalne i maksymalne poziomy ciepła – mówi Tadeusz Choczaj, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze. – Są one ustalane na podstawie powierzchni mieszkania. Pod uwagę bierzemy również, czy mieszkanie jest ulokowane przy ścianie szczytowej, czy pomiędzy innymi mieszkaniami, czy budynek był poddany termomodernizacji itd.

Prezes spółdzielni dodaje, że nie ma najmniejszych problemów, by mieszkańcy mogli dowiedzieć się jaki jest minimalny limit zużycia ciepła w ich mieszkaniu. Jeśli w trakcie sezonu grzewczego pobiorą mniej ciepła niż minimum, to i tak rachunek zostanie podniesiony do jego poziomu.

– Lokatorzy tłumaczą, że zakręcają kaloryfery, bo mają ciepło w mieszkaniu – wyjaśnia Tadeusz Choczaj. – Nie biorą jednak pod uwagę tego, że to ciepło przenika do nich przez ściany od sąsiadów, którzy przez to muszą grzać więcej, z pionów ciepłowniczych w budynkach, czy z kaloryferów na klatkach schodowych.

W mieszkaniach SM Podzamcze obowiązują również limity maksymalne zużycia ciepła, np. w mieszkaniu o powierzchni około 60 mkw. wynoszą one średnio 1049 jednostek. W przypadku przekroczenia tego limitu, rachunek za zużyte ciepło jest obniżany do jego poziomu. W Spółdzielni Mieszkaniowej Górnik, której podlega w Wałbrzychu około 5 tys. mieszkań, limitów maksymalnych nie ma. Obowiązują tylko limity minimalne zużycia ciepła.

– Sposób rozliczania ciepła określa nasz regulamin przygotowany w oparciu o ustawę Prawo energetyczne – mówi Zbigniew Pankiewicz, wiceprezes SM Górnik. – Limit minimalny w naszych zasobach, to od 2-3 do 10 jednostek na 1 mkw.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto