Pielęgniarki z Zawiercia segregowały śmieci
AKTUALIZACJA
- Otrzymaliśmy dzisiaj niepokojące informacje o sytuacji w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu. W związku z tym wysłaliśmy naszą ekipę. Trwają działania kontrolne - przekazała Beata Kempa, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach.
Wcześniej pisaliśmy:
Już wczoraj oddziałowe zostały poproszone przez przełożoną o segregowanie śmieci. Trudno mi powiedzieć skąd taka kuriozalna decyzja. To było polecenie służbowe - nie może uwierzyć Małgorzata Grabowska, przewodnicząca „Solidarności” w zawierciańskim szpitalu.
Dyrektorka szpitala Małgorzata Guzik tłumaczy, że pielęgniarki oddziałowe są odpowiedzialne za segregowanie odpadów na oddziałach. - Odpady medyczne nie zostały posegregowane i wrzucono je do kontenera. Od tygodnia zakład, który zajmuje się wywożeniem śmieci (Alba - dop. red.), zwraca nam codziennie śmieci do szpitala. Każda z pielęgniarek wie, jak postępować z odpadami medycznymi. Żadna z nich nie stosuje się do tego - powiedziała Małgorzata Guzik.
Dyrektorka twierdzi, że na szpital mogą zostać nałożone kary za nieprawidłowe segregowanie odpadów medycznych, ponieważ nie mogą one znajdować się w odpadach komunalnych. Ta decyzja została natomiast podjęta w trosce o pracowników gospodarczych, którzy mogliby np. ukłuć się igłą z wyrzuconej strzykawki.
- To nie jest forma kary. To powinny zrobić już na oddziale. Każda pielęgniarka przegląda teraz swój worek, ze swojego oddziału - mówi Małgorzata Guzik.
Problem polega jednak na tym, że pielęgniarki grzebały w śmieciach prosto z kontenera, a później miały wrócić do pacjentów. Pielęgniarki otrzymały rękawice i fartuchy, a same zorganizowały sobie maski. Przed powrotem na oddziały miały się przebrać.
- Wysłano ludzi na górę śmieci. Wszyscy są w szoku - mówi Małgorzata Grabowska. - Śmieci segregowały też naczelna pielęgniarka i pielęgniarka epidemiologiczna. Dziwię się, że pani dyrektor nie zeszła i nie zobaczyła, jak wyglądają te odpady komunalne i ile tam jest odpadów medycznych. To pokazuje jak dyrekcja szanuje personel - denerwuje się Małgorzata Grabowska.
Podkreśla, że procedura związana z segregowaniem śmieci nie działa ze względu na personalne braki w szpitalu.
Pielęgniarki z Zawiercia segregowały śmieci: Co na to Sanepid?
Z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach, która ma nadzór nad szpitalem, odesłano nas do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Wiesława Hamerlik z zawierciańskiego Sanepidu przekazała, że powinniśmy dzwonić w tej sprawie do Katowic.
Do sprawy wrócimy. W galerii zobaczycie zdjęcia.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?