Prokuratura Rejonowa w Zawierciu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Radosławowi G. Młody mężczyzna spowodował 16 lipca 2018 roku śmiertelny wypadek w miejscowości Koryczany (gmina Żarnowiec). Wobec 19-latka zastosowane były środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia osobistego osoby godnej zaufania. W tym przypadku był to prezes miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Według analizy biegłych z zakresu ruchu drogowego samochód marki opel astra przejeżdżał przez miejscowość Koryczany. Jechał w kierunku Żarnowca. W pojeździe oprócz kierowcy znajdowały się cztery kobiety i jeden mężczyzna.
- Z wyliczeń biegłego z zakresu ruchu drogowego wynika, że samochód jechał na tym odcinku z prędkością 106 km/h. Dozwolona prędkość na tym odcinku to 60 km/h - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Mężczyzna kierujący oplem nie zachował należytej ostrożności i zjechał do lewej krawędzi jezdni. Wjechał w grupę pieszych poruszających się lewą stroną jezdni. Grupa szła prawidłowo w kierunku Żarnowca. Ustalono, że piesi w żaden sposób nie przyczynili się do wypadku. Nie mogli go także uniknąć - dodaje Tomasz Ozimek.
Wskutek wypadku obrażeń głowy i kręgosłupa doznała 13-letnia dziewczyna. Obrażenia okazały się śmiertelne. Dziewczyna nie przeżyła wypadku. Kolejna osoba z grupy doznała złamania nogi oraz stłuczenia głowy, które są kwalifikowane jako obrażenia średnie. Pozostałe osoby doznały lekkich obrażeń, których nie obejmuje ten akt oskarżenia.
Wypadek w Koryczanach. 19-latek usłyszał zarzuty
Badania krwi nie wykazały obecności w organizmie 19-letniego Radosława G. alkoholu etylowego. Przeprowadzono także badania toksykologiczne, które nie wykazały obecności narkotyków. Mężczyzna nie był wcześniej karany.
- Mężczyzna przyznał się częściowo do winy. Nie zaprzecza, że spowodował wypadek. Nie przyznaj się jednak do tego, że jechał z prędkością 106 km/h - dodaje Tomasz Ozimek.
19-letniemu kierowcy opla grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło 16 lipca 2018 roku około godziny 1.30 w nocy. Samochód osobowy wjechał w grupę osób wracających z zabawy tanecznej organizowanej w ramach obchodów 90-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Koryczanach. Zginęła 13-letnia dziewczyna. Rannych zostało pięć osób. Jedna z nich została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala w Katowicach-Ligocie. Pozostałe trafiły do Szpitala Powiatowego w Zawierciu. Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?