W sobotę, 11 listopada, rozegrana została trzynasta kolejka IV ligi (grupa śląska I). Warta Zawiercie zmierzyła się na własnym boisku z Gwarkiem Ornontowice.
Przez długi czas wydawało się, że zawiercianie zakończą to spotkanie z trzema punktami na koncie. W 33 minucie Warta Zawiercie wyszła na prowadzenie. Jeden z zawodników Gwarka zanotował trafienie samobójcze. Na kolejną bramkę kibice czekali do 54 minuty. Wtedy na listę strzelców wpisał się Michał Mąka.
Nagle coś zacięło się w grze Warty Zawiercie. Wykorzystali to przyjezdni, którzy zaczęli popisywać się swoją skutecznością. W 55 minucie doprowadzili do wyrównania (2:2), a dziesięć minut później wyszli na prowadzenie (2:3). Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygrana Gwarka Ornontowice, 5:2.
Po sobotniej przegranej Warta Zawiercie spadła na 13. miejsce w ligowej tabeli. Na swoim koncie ma 13 punktów.
Mecz z Gwarkiem był ostatnim meczem przed własną publicznością w tym roku. Teraz na zawiercian czekają dwa spotkania wyjazdowe. W sobotę, 18 listopada, Warta zmierzy się z rezerwami Piasta Gliwice. Tydzień później na zawiercian czeka zaległe spotkanie z Górnikiem Piaski.
Warta Zawiercie - Gwarek Ornontowice 2:5 (1:0)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?