Warta Zawiercie - Orzeł Nakło Śląskie 4:0
Od początku spotkania sporo ochoty do gry miał Michał Mąka. Zawodnik Warty był aktywny zarówno w obronie, jak i w ataku, a swoje ofensywne umiejętności potwierdził po 20 minutach gry, gdy otrzymał futbolówkę od Łukasza Kozłowskiego, pognał lewą stroną i idealnie wyłożył piłkę Arturowi Cholewce.
Napastnik Warty przymierzył z 16 metrów i wyprowadził Wartę na zasłużone prowadzenie.
W kolejnych minutach Mąka potwierdził, że jest w wysokiej formie.
Gdy minęło pół godziny gry, minął na lewej flance dwóch rywali, ale koledzy nie potrafili zamienić jego podania na gola. Chwilę później znów szarżował Mąka i został sfaulowany przed polem karnym. Dawid Karpiński uderzył jednak z rzutu wolnego obok słupka.
Już w 36. minucie rzut rożny wykonywał oczywiście Mąka. Po jego świetnym dośrodkowaniu Karpiński główkował w poprzeczkę, ale w „16” świetnie odnalazł się Adrian Marek i posłał piłkę do siatki. Warta prowadziła już 2:0.
W drugiej połowie gospodarze nieco zwolnili tempo. Po godzinie gry mogło się to zemścić, gdy niecelnie podawał Łukasz Kozłowski, ale kontry na gola nie potrafił zamienić Sebastian Kos.
Na kwadrans przed końcem po dwójkowej akcji Mąki (!) i Adriana Maciążka ten pierwszy został zablokowany przez obrońcę, ale co się odwlecze…
Warta wciąż atakowała i podwyższyła prowadzenie. Faulowany był Maciążek, ale sędzia zastosował przywilej korzyści. Futbolówkę przejął Adrian Leks i idealnie dograł przed bramkę, a Sebastian Szwaja dopełnił formalności. Młody zawodnik pojawił się na boisku 2 minuty wcześniej!
Do siatki trafili też przyjezdni. Uderzenie Rafała Melickiego obronił jeszcze Łukasz Cogiel, ale przy dobitce Mateusza Kubicy był bezradny. Sędzia liniowy podniósł jednak chorągiewkę i gola nie uznał, a piłkarze Orła nie protestowali.
W samej końcówce dwukrotnie na listę strzelców mógł wpisać się jeszcze Mąka, który rozgrywał niesamowite spotkanie.
Gdy wydawało się, że już znamy końcowy rezultat, a sędzia pokazał, że dolicza cztery minuty do regulaminowych 90, Piotr Białek wypatrzył Maciążka. Młody piłkarz, który trafił do Warty z Olimpii Włodowice, przyjął piłkę i z rogu pola karnego posłał ją „fałszem” w górny róg bramki, której strzegł Sebastian Mól. Bramka - stadiony świata!
W końcówce spotkania szybka interwencja policji i ochrony unieszkodliwiła kibica, który pomylił sobie trybuny stadionu piłkarskiego z… bokserskim ringiem.
Trener Warty, Andrzej Wróblewski po meczu z Orłem Nakło Śląskie:
Cieszymy się z wyniku. Obawiałem się tego spotkania, ponieważ mieliśmy sporo problemów w trakcie okresu przygotowawczego (m.in. kontuzje - dop. red.). Podeszliśmy do tego sezonu trochę z marszu i uważam, że jeszcze nie jesteśmy do niego przygotowani. Drużyna również się nieco zmieniła, ale na taką jest nas w tej chwili stać. Mamy chłopców z niższych lig i będziemy ich ogrywać. Jak oceniam postawę młodych zawodników? Cały czas z nami trenowali i myślę, że są już przygotowani do występów w lidze okręgowej. Jeśli nadal będą chcieli tak pracować, to coś z tego będzie. Jeśli chodzi o brak Michała Sołtysika (odszedł do Widzewa Łódź - przyp. red.), to nikomu nie będziemy stawali na przeszkodzie w rozwoju. Każdy chciałby być na jego miejscu i nieprzypadkowo znalazł się w takim klubie. Cieszymy się jego sukcesem, ale na pewno nam go brakuje. Jego brat Damian jest kapitanem zespołu, a dzisiaj wystąpił jako środkowy obrońca (dotychczas grał w ataku i pomocy - dop. red.). Miał kontuzję stawu skokowego i długo nie trenował. Musiałem szukać różnych rozwiązań, a wydaje mi się, że Damian ma predyspozycje do tego, by grać na tej pozycji. Dobrze spisał się w tej nowej roli.
Warta Zawiercie - Orzeł Nakło Śląskie 4:0
Bramki: Cholewka 20, Marek 36, Szwaja 76, Maciążek 90+1.
Warta: Cogiel - Białek, D. Sołtysik, Marek, Mąka, Sobczyk (72. Tokarski), Kozłowski, Karpiński, Matusiak (74. Szwaja), Cholewka (58. Maciążek), Radosz (54. Leks).
Orzeł: Mól - Janusz, Lamla, Stolarczyk, Ibrom, Kochel (75. Chrobok), Kubica, Brzezina, Stachowicz, Kos, Karwat (55. Melicki).
W drugiej kolejce zawiercianie zagrają na wyjeździe z Silesią Miechowice. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 17 sierpnia (godz. 11).
W galerii zobaczycie zdjęcia.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
