Nowoczesny obiekt i sprzęt rolniczy kosztował ich prawie 800 tys. złotych. W sumie posiadają 100 sztuk bydła, a unowocześnienie gospodarstwa poprawiło ich standard pracy.
Gospodarstwo Michalaków wzbogaciło się o oborę wolnostanowiskową dla 40 krów i uwięziową dla 36. Część stropowa służy za magazyn dla pasz. Oprócz tego przy budynku znajduje się pomieszczenie ze zbiornikiem na mleko o pojemności 2600 litrów i pomieszczenia socjalne.
- Budowa obory kosztowała nas 650 tys. złotych, a sprzęt 120 tysięcy. Zdecydowaliśmy się na taką inwestycję po to, żeby ułatwić sobie pracę. Wcześniej samo oprzątanie krów zajmowało nam trzy godziny dzienni e, teraz dzięki wozowi paszowemu robimy to w pół godziny - wyjaśnia Marek Michalak.
Jak przyznaje, krowy dzięki temu sprzętowi są zdrowsze i dają więcej mleka.
- W oborze zwierzęta nie są uwiązane tylko chodzą po gumowych matach wyściełanych sianem. Poza tym dojenie wygląda teraz inaczej. Nie musimy się schylać, bo zwierzęta wchodzą na halę udojową, gdzie są dojone automatycznie - dodaje gospodarz.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?