Przed świętami do jednej z mieszkanek Zawiercia zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował ją o prowadzonej przez policję akcji. Oszust chcąc zwiększyć swoją wiarygodność poprosił kobietę, aby nie rozłączała się i wybrała na klawiaturze telefonu numer 997. Miała w ten sposób połączyć się z dyżurnym policji, który potwierdzi działania policji. W rzeczywistości wybrała jedynie numer wewnętrzny i połączyła się z kolegą oszusta.
Następnie oszuści przekazali 63-latce informację, że grupa hakerów próbuje wyłudzić jej dane i chce zaciągnąć na nią kilka kredytów. Doradzili jej sposób na uniknięcie oszustwa. Kobieta miała złożyć wniosek o pożyczkę. Jednocześnie miała nie mówić o niczym pracownikom banku, ponieważ mieli współpracować z hakerami.
Kobieta skorzystała z rady "policjantów". 63-latka zaciągnęła pożyczkę i wpłaciła pieniądze na nowe konto. Podała oszustom pełne dane oraz PIN do konta. W ten sposób mieszkanka Zawiercia straciła 20 tys. złotych.
Policjanci przypominają, że nigdy nie proszą mieszkańców o pomoc w ujęciu przestępców. Nigdy nie proszą także o przekazanie pieniędzy.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?