Źródło Kromołów - Przemsza Okradzionów 1:1
Pierwsze dziesięć minut spotkania to nieznaczna przewaga Źródła Kromołów, które starało się stworzyć groźne okazje bramkowe. Dobrze radziła sobie jednak defensywa przyjezdnych.
Gospodarze blisko zdobycia gola byli w 8. minucie gry. Piłkę w pole karne dośrodkował wtedy Łukasz Szałyga, ale żaden z jego klubowych kolegów nie zdołał dotrzeć do futbolówki.
Pięć minut później szansę na zdobycie bramki miał Krystian Kowalczyk, który głową próbował zaskoczyć Szymona Palczewskiego. Uderzenie okazało się jednak niecelne.
W 16. minucie Przemsza Okradzionów zdołała pokonać bramkarza rywali. Gol Bartosza Trzei nie został jednak uznany, ponieważ arbiter spotkania dopatrzył się zagrania ręką.
Sześć minut później Źródło próbowało po raz kolejny przedrzeć się przez defensywę przyjezdnych.
Tym razem Przemsza poradziła sobie ze zbyt głęboką wrzutką Bogdana Szadkowskiego.
W 25. minucie gry ponownie zagotowało się przed bramką strzeżoną przez Szymona Palczewskiego. Jordan Maciejowski zdecydował się na mocny strzał z rzutu wolnego, a bramkarz Źródła „wypluł” piłkę przed siebie.
Na szczęście jeden z jego klubowych kolegów zdołał oddalić zagrożenie.
Dziesięć minut później blisko zdobycia gola było natomiast Źródło Kromołów. Marek Surowiec popisał się wtedy ładnym zagraniem do Szadkowskiego.
Grający trener gospodarzy zbyt długo zwlekał jednak z oddaniem strzału i piłka wróciła ponownie do Surowca. Pomocnik Źródła uderzył na bramkę rywali, ale Przemysław Dziura stanął na wysokości zadania i obronił ten strzał.
W 55. minucie kibice zobaczyli pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Dobrym dośrodkowaniem popisał się Jordan Maciejowski.
Piłka trafiła do Marcina Koziełka, który strzałem z przewrotki pokonał Palczewskiego.
W 64. minucie gry bardzo blisko przelobowania bramkarza był Szałyga. Przemysław Dziura w ostatniej chwili zdołał jednak złapać piłkę.
Osiem minut później Szałyga zdecydował się na strzał bezpośrednio z rzutu wolnego, ale piłka powędrowała nad poprzeczką.
W 78. minucie gry Surowiec dograł piłkę do Szadkowskiego. Grający trener Źródła odegrał ją do Mateusza Sokołowskiego, ale napastnik Źródła uderzył nad bramką.
Od 83. minuty spotkania Przemsza Okradzionów musiała radzić sobie w dziesiątkę. Czerwony kartonik obejrzał wtedy Krzysztof Szczepanik.
Kibice Źródła na wyrównującą bramkę musieli poczekać aż do doliczonego czasu gry. Łukasz Pasternak dośrodkował piłkę z rzutu wolnego.
Futbolówka trafiła do Bogdana Szadkowskiego, który strzałem głową pokonał bramkarza rywali.
Źródło Kromołów - Przemsza Okradzionów 1:1 (0:0)
Bramki: Szadkowski 90+5 - Koziełek 55.
Źródło: Palczewski - Pasternak, Krawczyk (46. Mateusz Sokołowski), Otczyk (46. Jadczyk), Kot, Surowiec, Zamora, S. Turlej (65. Rasztabiga), Szałyga, Szadkowski, Gryc (85. Nowiński)
Przemsza: Dziura (85. Majewski, 92. Staroń) - Szczepowski, Bryła, Kowalczyk, Piętka, Szczepanik, Kubisa, Bereza, Trzeja (60. Pluta), Maciejowski (68. Rzepliński), Koziełek.
Źródło Kromołów - Przemsza Okradzionów? Zobacz nasz serwis sportowy
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
