MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Obwodnica Zawiercia - rozpoczyna się budowa. Rusza wycinka drzew

Anna Dziedzic
Anna Dziedzic
Prace na budowie obwodnicy Zawiercia i Poręby rozpoczną się od wycinki drzew na terenie, po którym pobiegnie nowa dwupasmówka

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Prace na budowie obwodnicy Zawiercia i Poręby rozpoczną się od wycinki drzew na terenie, po którym pobiegnie nowa dwupasmówka Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE GDDKiA, MIRBUD
28 marca rozpoczynają się prace na budowie obwodnicy Zawiercia informuje wykonawca, czyli firma Mirbud SA. Prace, jak już pisaliśmy, zaczną się od wycinki drzew na terenach, po których będzie biegła nowa dwupasmówka. To początek, jednej z najbardziej wyczekiwanych inwestycji drogowych w powiecie zawierciańskim.

Rozpoczyna się budowa obwodnicy Zawiercia. Do pracy ruszają drwale

W końcu rozpoczynają się prace na budowie wyczekiwanej przez mieszkańców obwodnicy Zawiercia i Poręby. Najważniejszą obecnie sprawą jest rozpoczęcie wycinki drzew.

- W pierwszej kolejności zaplanowano wykonanie wycinki drzew i krzewów na terenach lasów prywatnych i lasów państwowych. Wycinki na terenie Lasów Państwowych przeprowadzi Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Nadleśnictwo Siewierz – informuje Paweł Bruger, dyrektor do spraw komunikacji korporacyjnej Mirbudu.

Wykonawca szacuje, że prace te potrwają około trzech miesięcy. Równocześnie w miarę możliwości prowadzone będą roboty ziemne oraz roboty związane z usunięciem kolizji z infrastrukturą podziemna i naziemną.
Jak twierdzi wykonawca nie da się uniknąć utrudnień, związanych z budową.

- O wprowadzeniu organizacji ruchu na czas prowadzenia robót Wykonawca–konsorcjum firm Kobylarnia S.A. (lider) i Mirbud S.A. (partner) będzie informował na bieżąco – dodaje.

Obwodnica Zawiercia i Poręby to wyczekiwana od lat inwestycja

Budowa obwodnicy Zawiercia i Poręby (DK 78) to jedna z najdłużej chyba oczekujących na realizację inwestycji. O jej budowie mówiono już od co najmniej 20 lat. Wciąż jednak, pomimo planów, brakowało na nią pieniędzy. Inwestycja ruszyła jednak przed kilkoma laty. W 2019 roku w przetargu wybrano wykonawcę obwodnicy. Zostało nią konsorcjum Kobylarnia i Mirbud. Inwestycja jest prowadzona w systemie „projektuj i buduj” więc na początku przez rok wykonawca zajmował się tworzeniem dokumentacji projektowej. Potem złożył wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Pozwolenie wydaje wojewoda. W tym przypadku, oczekiwanie na tę decyzję było wyjątkowo długie. 493 dni trwała w sumie weryfikacja i korekta dokumentacji projektowej złożonej przez wykonawcę u wojewody śląskiego.

16 miesięcy oczekiwania na pozwolenie na budowę

Problemów było sporo. Na początku sprawy związane z ochroną środowiska, potem okazało się, ze pokrywają się ze sobą działki dwóch ważnych inwestycji – budowy kolei do Pyrzowic i budowy obwodnicy Zawiercia.
GDDKiA oficjalnie podała trzy powody przedłużających się procedur. To kilkumiesięczny okres wydania pozwolenia wodnoprawnego przez PGW Wody Polskie, kilkumiesięczną procedura wydawania przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Katowicach (RDOŚ) postanowienia z ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko oraz konieczność dokonania korekt rozwiązań projektowych wynikających z uwag RDOŚ i ostatnią, wspomnianą wcześniej brak ostatecznej decyzji lokalizacyjnej dla linii kolejowej nr 182.

- Uwagi RDOŚ do raportu z ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko wpłynęły na konieczność wprowadzenia korekt rozwiązań projektowych, m.in. w zakresie ekranów akustycznych i przejść dla zwierząt. Wydłużyło to procedurę wydawania postanowienia, która miała wpływ na termin wydania decyzji ZRID. Natomiast wydanie ostatecznej decyzji lokalizacyjnej dla LK182 wymusiło dokonanie korekty treści wniosku o ZRID oraz projektu budowlanego – informowała GDDKiA.

Jak twierdzi Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego przyczyna opóźnienia nie leżała tylko po stronie wojewody.

– W tym czasie zweryfikowaliśmy pod kątem zgodności z przepisami prawa obszerną wielotomową dokumentację projektową, sprawdziliśmy m.in. stan prawny 1435 działek objętych inwestycją oraz ustaliliśmy i zawiadomiliśmy o toczącym się postępowaniu ponad 2 tysiące stron postępowania – mówiła wówczas Alina Kucharzewska, rzecznik prasowy wojewody. – Po odliczeniu wszystkich terminów, na które wojewoda nie miał wpływu, czyli np. czas potrzebny na przeprowadzenie przez RDOŚ ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko, korekty wad we wniosku i uzupełnienie dokumentacji przez inwestora, wojewoda śląski prowadził postępowanie przez 54 dni – dodaje rzeczniczka.

Inwestycja będzie później i będzie droższa

Faktem jest, ze decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej została wydana po prawie półtorarocznym oczekiwaniu. To w znaczący sposób wpłynie na harmonogram prac i termin ukończenia inwestycji. Wykonawca już złożył zarówno roszczenia terminowe jak i finansowe.
Budowa pierwszego, prawie 17-kilometrowego odcinka obwodnicy Poręby i Zawiercia (DK 78) została wyceniona na ponad 414 mln zł. To pierwszy z dwóch odcinków obwodnicy o łącznej długości ponad 24 km, która pozwoli wyprowadzić ruch tranzytowy z centrum tych miast. Takie były finansowe ustalenia po przetargu i w momencie podpisania umowy w grudniu 2019 roku. Jednak już wiadomo, że zmieni się zarówno czas wykonania, jak i prawdopodobnie koszt budowy tej inwestycji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto