Alarm bombowy w Zawierciu:
Pierwsze zgłoszenie policjanci przyjęli o godzinie 13, a sprawca poinformował telefonicznie o tym, że bomba ma wybuchnąć w Delikatesach Centrum przy ulicy Piłsudskiego w Zawierciu.
Ewakuowano cały personel oraz klientów sklepu, a funkcjonariusze dokładnie sprawdzili pomieszczenia.
Nie znaleźli jednak żadnego ładunku i po godzinie już normalnie można było tam zrobić zakupy.
Alarm bombowy w Zawierciu: W szpitalu nie było bomby
Kolejne zgłoszenie policjanci otrzymali około godz. 19, a tym razem bomba miała się znajdować w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu.
- Zanim jednak podjęto decyzję o ewakuacji pacjentów, policjanci z wydziału kryminalnego KPP w Zawierciu ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o ten nieodpowiedzialny żart. Okazał się nim 28-letni mieszkaniec Zawiercia - poinformował oficer prasowy KPP w Zawierciu, Andrzej Świeboda.
Nieco później w rękach funkcjonariuszy znalazł się 17-latek z Zawiercia podejrzany o fałszywy alarm bombowy dotyczący Delikatesów Centrum.
Obaj mężczyźni trafili do aresztu i pozostają do dyspozycji prokuratury. Grozi im nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?