Początek dla Zawiercia
Do pierwszej części spotkania zespół z Kędzierzyna wyszedł swoim drugim składem. Pierwszą piłkę dla Zaksy zagrał Dominik Depowski, który w Kędzierzynie przebywa dopiero od kilku dni. Pierwszego asa dla Rycerzy zaserwował Mateusz Malinowski Malinowski, zdobywając przewage 4:2 dla Zawiercia. Bezbłędny pozostawał Malinowski, który dziś idealnie dogadywał się na boisku z Maxem Cavanną. Depowski dołożył kolegom aut i zapewnił Aluronowi przewage już 17:13. Drużyna z Kędzierzyna nie odrobiła już strat, nie udało im tez zatrzymać się w ataku Malinowskiego. Set zakończył się 25:18 dla Aluronu.
Wyrównana walka zakończona zwycięstwem Aluronu
Drugi set rozpoczął się przewagą Zaksy 4:1, kiedy Bartłomiej Kluth przebił się przez podwójny blok Zawiercia. Drużyna z Kędzierzyna pozostawała skuteczna w bloku i utrzymywała nad Zawierciem bezpieczną przewagę trzech punktów. Drużyny spotkały się dopiero przy 12:12, po kilku błędach zaksy. Gra była dużo bardziej wyrównana niż w pierwszej partii - długo żadna z drużyn nie wypracowała sobie większej przewagi. W końcówce seta Paweł Halaba po raz w drugi w tym meczu pokazał punktowa zagrywkę na 20:19. Drużyny odbierały sobie każdą przewagę, na boisku pojawił się David Smith podając drużynie mocną zagrywkę. Malinowski jednak przekracza linię i Aluron stracił punkt dając Zaksie 23:22. Świetny atak Halaby i Zawiercie miało swoją pierwsza piłkę setową 24:23. Ostatnie oczko zagwarantował Zawierciu Depowski, który pomylił się po stronie zaksy i przestrzelił. Zawiercie wygrało tego seta 25:23.
Zabawa Aluronu tym razem w trzecim secie
Na pozycji środkowego po stronie Zawiercia pozostał Marcin Kania, i to na dość długo - Aluron zaczął trzecia partie spotkania od 3:0. Szybko zwiększyła się ich przewaga do 7 oczek i o kolejna przerwę poprosił trener Zaksy. Powoli Kędzierzynianie zaczynali odrabiać straty. Po przegraniu drugiego seta gospodarze zdawali się nie mieć już takiej motywacji do gry, Zawiercie triumfowało nad nimi nawet o 8 oczek. Przez całe spotkanie, Malinowski był właściwie nie do zatrzymania. W ostatniej partii spotkania Zawiercianie czuli się na boisku bardzo pewnie i swobodnie. Przy końcu seta znów myli się Depowski - wynik 23:16 był już cenny dla Aluronu. Mocny atak Pawła Halaby tym razem zapewnił Zawierciu piłkę meczową. Zawiercianie zakończyli to spotkanie w trzecim secie z wynikiem 25:19.
MVP spotkania: Mateusz Malinowski
Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 Zaksa Kędzierzyn-Koźle (25:18;25:23;25:19)
Aluron: Cavanna, Malinowski, Halaba, Muagututia, Flavio, Niemiec, Żurek, Bociek, Gjorgiev, Kania
Zaksa: Depowski, Zawalski, Kluth, Rejno, Staszewski, Prokopczuk, Banach, Smith
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
