Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aluron Virtu CMC Zawiercie - AZS Olsztyn 3:1 [ZDJĘCIA KIBICÓW]

PM
Aluron Virtu CMC Zawiercie rozegrał pierwsze domowe spotkanie w tym sezonie. Zmierzył się we własnej hali z AZS Indykpol Olsztyn. Olsztynianie próbowali stawiać opór swojemu rywalowi, ale to Jurajscy Rycerze cieszyli się ze zdobycia kompletu punktów. Mecz zakończył się wynikiem 3:1.

Przed środowym spotkaniem trudno było jednoznacznie wskazać, która z drużyn jest jego faworytem. Zarówno Aluron Virtu CMC Zawiercie, jak i Indykpol AZS Olsztyn mieli na swoim koncie zwycięstwo na inaugurację sezonu. W obu przypadkach wygraną wywalczono dopiero w tie-breaku. W środę (30.10.) Jurajscy Rycerze mieli jednak w swojej ręce atut w postaci własnej hali i bardzo głośnego dopingu swoich kibiców.

Siatkarze Aluron Virtu CMC Zawiercie na spotkanie wyszli bardzo skupieni. Od początku postawili na mocną zagrywkę, która powodowała w zespole gości problemy z przyjęciem. Z powodu tej niedokładności Paweł Woicki musiał się sporo nabiegać, aby dokładnie wystawić piłkę kolegom. Efektem były problemy ze skończeniem pierwszego ataku. W pierwszym secie skuteczność w ataku AZS-u wyniosła jedynie 42 proc. Od połowy seta przewaga gospodarzy zaczęła systematycznie rosnąć. Zasługa w tym przede wszystkim skutecznych ataków Mateusza Malinowskiego. Atakujący Aluron Virtu CMC Zawiercie zanotował także dwa asy serwisowe. Set zakończył się wygraną gospodarzy do 16.

Do połowy drugiego seta toczyła się bardzo wyrównana, ale na pewno nie efektowna walka. Jurajscy Rycerze nie byli już tak skuteczni jak w pierwszej partii. Ich gra lekko falowała, a punktowe ataki ciągle przeplatali uderzeniami prosto w blok. Dopiero gdy na zagrywce pojawił się Marcin Waliński, zawiercianom udało się zbudować przewagę (18:15). Wydawało się, że ta mała punktowa zaliczka może wystarczyć do wygrania partii. Przy zagrywce Wojciecha Żalińskiego gospodarze zaczęli jednak popełniać proste błędy i pozwolili olsztynianom doprowadzić do remisu (22:22). AZS Olsztyn wykorzystał spadek koncentracji przeciwnika i pokonał zawiercian 26:24. Decydującym czynnikiem okazała się tutaj skuteczność w ataku. Olsztynianie mieli 52 proc. skuteczności, zawiercianie - 50 proc.

W trzeciej partii zawiercianie nieco poprawili przyjęcie oraz skuteczność w ataku (57 proc.). Chociaż Jurajskich Rycerzy mocnymi serwisami kąsał Paweł Woicki, to zagrywka nie była najmocniejszą stroną Indykpol AZS Olsztyn. W ciągu całego seta olsztynianie popsuli aż siedem zagrywek. Zawiercianie tylko trzy. Dobrze zaczął działać blok zawiercian, którym udawało się zatrzymywać ataki rywali. Pozwoliło to na wyjście na prowadzenie (18:15). Tym razem Jurajscy Rycerze nie pozwolili sobie wydrzeć wygranej. Pokonali przyjezdnych do 21.

W czwartym secie gra zawiercian utrzymywała się na stabilnym poziomie. Wyrównany pojedynek między zespołami toczył się praktycznie do samego końca. Skuteczniejsi byli gospodarze, którzy pokonali przeciwników 25:23 i cieszyli się z wygranej w całym meczu 3:1. MVP spotkania został Alexandre Ferreira.

Kolejne domowe spotkanie Aluron Virtu CMC Zawiercie rozegra już w najbliższą niedzielę. Rywalem zawiercian będzie MKS Będzin. Początek meczu o 20.30.

Aluron Virtu CMC Zawiercie - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:16, 24:26, 25:21, 25:23)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto