Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aluron Virtu Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel 2:3 ZDJĘCIA KIBICÓW

PM
Jastrzębski Węgiel uczynił kolejny krok w kierunku zdobycia brązowego medalu i po raz drugi pokonał Aluron Virtu Warta Zawiercie. Jurajscy Rycerze nie poddali się jednak bez walki i ponownie zafundowali kibicom pięciosetowy horror. Zobaczcie zdjęcia kibiców obu drużyn.

Przegrana w pierwszym meczu o brązowy medal nie sprawiła, że zmniejszyło się zainteresowanie spotkaniami Jurajskich Rycerzy. Podobnie jak w innych spotkaniach w hali przy ulicy Blanowskiej w Zawierciu trudno było znaleźć wolne miejsca. Kibice wspierali Aluron Virtu Wartę Zawiercie gorącym dopingiem. Nie brakowało wspólnego tańczenia "małego walczyka" oraz efektownych sektorówek. Do Zawiercia przyjechała także spora grupa kibiców z Jastrzębia-Zdroju.

Zawiercianie wyszli na mecz bardzo zmotywowani. Skuteczny ponownie zaczął być Mateusz Malinowski. Jurajscy Rycerze zdołali nawet na chwilę wyjść na trzypunktowe prowadzenie (10:7). Gdy po stronie Jastrzębia na zagrywce pojawił się Julian Lyneel, zaczęły się kłopoty gospodarzy. Problemy z przyjęciem oraz błędy własne Jurajskich Rycerzy pozwoliły gościom wyrównać wynik (10:10), a następnie zacząć budować przewagę. Dodatkowo w ataku skuteczny był Dawid Konarski. Pierwszy set to wygrana gości 25:19.

Jeśli ktoś pomyślał, że przegrana w pierwszej partii rozstroi Aluron Virtu Wartę Zawiercie, to był w dużym błędzie. Początek drugiego seta był wyrównany. Kluczem do budowania przewagi okazała się mocna zagrywka. W tym elemencie popisywali się Alexandre Ferreira i Mateusz Malinowski. Michał Masny wykorzystywał dobre przyjęcie i sporo akcji kierował przez środek, gdzie trudny do zatrzymania był Bartosz Gawryszewski. Punktował także Mateusz Malinowski. W końcówce seta jastrzębianie na moment złapali kontakt z rywalami (20:19), ale gospodarze meczu nie pozwolili wyrwać sobie zwycięstwa (25:21).

Na początku trzeciej partii wydawało się, że "Pomarańczowi" przejęli inicjatywę na boisku. Szybko wyszli na dwupunktowe prowadzenie (3:1) i długo nie pozwalali przeciwnikom zniwelować strat. Dopiero błąd Michała Szalachy pozwolił wyrównać rezultat (8:8). Gra obu zespołów była dość nerwowa i wyrównana. Na ataki Dawida Konarskiego i Christiana Fromma, odpowiadały mocne uderzenia Mateusza Malinowskiego i Alexandre Ferreiry. Zawodnicy starali się nękać rywali mocną zagrywką, ale skutkowało to często błędami. Dobrze działający blok zawiercian pozwolił im na odskoczenie przeciwnikom. Podobnie jak w drugiej partii, jastrzębianie na moment złapali kontakt z rywalami (21:20). Ciężar gry wziął na siebie Marcin Waliński i swoimi atakami dał Aluron Virtu Warcie Zawiercie wygraną w partii (25:22).

W czwartej partii zawiercianom trudno było zatrzymać Juliana Lyneela. Musieli radzić sobie także z nieprzyjemną zagrywką Lukasa Kampy. Pozwoliło im to na zbudowanie przewagi (7:4), którą szybko roztrwonili (9:9). Reakcja Roberto Santillego była bardzo szybka. Zdecydował się, że zagrywkę wykonywać będzie Jakub Bucki. Decyzja była trafiona, ponieważ zawodnik zanotował dwa asy serwisowe i pozwolił swojej drużynie wyjść na prowadzenie (14:13). Wtedy rozpoczęła się walka "punkt za punkt". W kluczowym momencie seta w drużynie Jurajskich Rycerzy dwa razy pomylił się Marcin Waliński. Partia zakończyła się natomiast asem serwisowym w wykonaniu Lukasa Kampy (25:22).

Tie-break przyniósł najwięcej emocji. Sytuacja w nim zmieniała się jak w kalejdoskopie i trudno było przewidzieć, która z drużyn wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko. Obie drużyny stawiały przede wszystkim na mocne zagrywki. Zawiercianie mieli w górze piłkę meczową (14:13), ale nie udało jej się wykorzystać. Zadecydowała walka na przewagi. Jurajscy Rycerze kilkukrotnie mieli szansę na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. Nie wykorzystywali jednak okazji. Problemów z tym nie mieli natomiast zawodnicy Jastrzębskiego Węgla, którzy wygrali tie-breaka 23:21.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Puchar Tymbarku na Stadionie Śląskim

W PUNKT ODC. 4 Ile wart jest widz Ekstraklasy?

Aluron Virtu Warta Zawiercie – Jastrzębski Węgiel 2:3 (19:25, 25:21, 25:21, 22:25, 21:23)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto