Andrzej Kręgiel w rozmowie z DZ
Dziecięca grupa ratownicza z Zawiercia zajęła trzecie miejsce podczas XI Śląskich Potyczek Dziecięcych Grup Ratownictwa WOPR w Siemianowicach Śląskich. Jak długo funkcjonuje już ta grupa?
Przy oddziale powiatowym WOPR w Zawierciu działa już od ośmiu lat. To narybek dla przyszłych kadr ratowniczych, a w grupie są dzieci, które nie ukończyły 12. roku życia. To dla nich zapoznanie się ze sprzętem ratowniczym i poznanie zasad. Dodatkowo rywalizacja i odciągnięcie ich od komputera.
Na czym polegają takie zawody?
Każda drużyna wystawia dziewięć osób, a w niektórych konkurencjach brało udział tylko sześciu członków grupy. Można było dokonywać zmian, ponieważ ktoś jest lepszy w wyławianiu, a ktoś inny w pływaniu na materacach. Pierwsza konkurencja to sztafeta, a druga to wyławianie krążka. Trzecia konkurencja to pływanie na czas na materacach, gdzie najbardziej liczyła się technika, siła i spryt. Nie zabrakło także wyławiania przedmiotów pływających oraz takich, które nie pływały. Zatopiono osiem krążków w różnych częściach pływalni, a poza tym cała drużyna miała wyłowić także materac, koła ratownicze, bojki SP czy też deski do pływania. Ostatnia konkurencja to mecz koszykówki wodnej. Na zawody miało przyjechać sześć drużyn, które działają na terenie województwa śląskiego, ale dojechały tylko cztery.
Trzecie miejsce to duży sukces?
Nawet bardzo, ponieważ nie wszystkie oddziały są w stanie utrzymywać takie grupy. Musi być odpowiednia kadra, która będzie szkoliła najmłodszych. To ratownicy, którzy mają uprawnienia i poświęcają dla dzieci swój wolny czas. Wszyscy robią to społecznie i chwała im za to.
Andrzej Kręgiel w rozmowie z DZ: Zobacz zdjęcia z Siemianowic Śląskich
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
