Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Austriak spowodował wypadek w Zawierciu. Ranna 27-latka jest teraz w śpiączce. Sąd: policjanci zatrzymali kierowcę z Austrii... nielegalnie

PD
Karolina miała wypadek i jest w śpiączce. Ma 27 lat. Czekają na nią dwie córeczki. Trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację
Karolina miała wypadek i jest w śpiączce. Ma 27 lat. Czekają na nią dwie córeczki. Trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację ARC rodziny
Karolina Bebel z Zawiercia jest w śpiączce, a w domu czekają na nią dwie córeczki. Przyjaciółki 27-latki zorganizowały akcję „Obudź się Karola”, by zebrać pieniądze na rehabilitację. Tymczasem adwokat z Austrii, który spowodował wypadek, w którym ucierpiała Karolina, złożył zażalenie na to, że... został zatrzymany przez policjantów. Zawierciański sąd uznał, że ma rację. Zwrócił mu też prawo jazdy.

Do wypadku doszło 6 września ubiegłego roku na skrzyżowaniu ulic Glinianej i Armii Krajowej w Zawierciu. Austriak wymusił pierwszeństwo i wjechał w forda, którym podróżowały trzy osoby. Najciężej ranna została 27-letnia Karolina Bebel.

Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci. Austriak został zatrzymany, a następnie doprowadzony do prokuratury. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego, w którym ciężkich obrażeń ciała doznała 27-letnia kobieta.

Prokurator wystąpił do sądu o tzw. warunkowy tymczasowy areszt dla Austriaka. Tym samym kierowca trafiłby do aresztu, ale mógłby z niego wyjść, gdyby wpłacił poręczenie majątkowe (w tym przypadku 70 tysięcy złotych).

Sąd Rejonowy w Zawierciu nie uwzględnił tego wniosku. Uznał, że nie ma obawy, że podejrzany ucieknie lub będzie się ukrywał, ponieważ samo to, że jest obywatelem Austrii nie jest podstawą do takiego wnioskowania.

- Sama przesłanka zagrożenia surową karą nie wystarczy do zastosowania tymczasowego aresztowania. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia - wskazał w uzasadnieniu sąd.

Prokuratura złożyła zażalenie, ale w październiku Sąd Okręgowy w Częstochowie utrzymał w mocy to postanowienie.

Co ciekawe, Austriak złożył zażalenie na to, że w ogóle został zatrzymany przez policjantów. W listopadzie ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Zawierciu uwzględnił zażalenie podejrzanego i stwierdził, że zatrzymanie było... bezzasadne, nielegalne i nieprawidłowe.

Sąd wskazał, że policjant ma prawo zatrzymać osobą podejrzaną, jeśli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że popełniła przestępstwo, a zachodzi obawa ucieczki lub ukrywania się tej osoby lub zatarcia śladów przestępstwa, albo nie można ustalić tożsamości tej osoby.

- W protokole zatrzymania wskazano, że mężczyzna został zatrzymany w związku z podejrzeniem doprowadzenia do wypadku drogowego, w związku z tym zachodzi obawa ukrywania się - wskazuje sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie.

Według sądu, Austriak został zatrzymany w momencie, gdy „czynności związane z zabezpieczeniem śladów zostały już w zasadzie zakończone”. Mężczyzna był trzeźwy i mógł zostać przesłuchany, a znalezienie tłumacza języka niemieckiego nie powinno być problemem. Zdaniem sądu, zachowanie podejrzanego nie wskazywałoby na to, że mógłby ukrywać się albo w inny sposób zakłócać przebieg postępowania. Posługiwał się autentycznym i ważnym dokumentem, który potwierdza jego tożsamość i obywatelstwo.

- Faktem jest, że w chwili zatrzymania podejrzany nie wskazał miejsca pobytu w Polsce, nawet tymczasowego. Dopiero po zgłoszeniu się obrońcy, na podstawie pełnomocnictwa, wskazano adres do korespondencji zgodny z siedzibą kancelarii adwokackiej (w Polsce - dop. red.) - przekazał sędzia Dominik Bogacz.

Zdaniem sądu, w związku z tym nie zachodziła jednak obawa, że obywatel Austrii miałby się ukrywać.
Należy dodać, że policjanci z zawierciańskiej drogówki konsultowali się w tej sprawie z prokuraturą. Zapadła decyzja, że obcokrajowiec ma zostać zatrzymany.

- Nie chciałbym komentować tej konkretnej sprawy, ponieważ jej nie znam- mówi nam Maciej Dziergas, wiceprzewodniczący zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów województwa śląskiego. - Proszę jednak pamiętać, że funkcjonariusze, którzy wykonują czynności na miejscu zdarzenia, sami nie podejmują decyzji o zatrzymaniu. Na pewno tę kwestię konsultowano z prokuratorem, który ma dyżur. Nie chciałbym, by policjanci stali się kozłami ofiarnymi. Przyjrzymy się tej sprawie - zapowiada Maciej Dziergas, wiceprzewodniczący zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów województwa śląskiego.

Śledztwo dotyczące wypadku w Zawierciu jest już na końcowym etapie. Wkrótce można spodziewać się aktu oskarżenia. Czynnościom wykonywam przez policjantów przygląda się natomiast Prokuratura Rejonowa w Lublińcu.

- Postępowanie jest na wstępnym etapie. Nie zdecydowano jeszcze czy wszcząć śledztwo - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Komenda Powiatowa Policji w Zawierciu, ze względu na to, że sprawą wciąż zajmuje się prokuratura, nie udziela komentarza.

Od ponad pół roku Austriak przebywa już - prawdopodobnie - w swoim kraju. Sąd zwrócił mu prawo jazdy i nie zastosowano wobec niego żadnych środków zapobiegawczych. Tak naprawdę mógł więc wyjechać z Austrii.

- Bardziej zadbano o zabezpieczenie interesów obywatela Austrii, niż osób poszkodowanych w tym wypadku - podkreśla jeden z prawników.

Jedno jest pewne: od czasu wypadku Austriak nie rozmawiał z rodziną 27-latki najciężej rannej w wypadku.

- Ten mężczyzna nie próbował nawet skontaktować się z nami - podkreśla pani Jadwiga, mama Karoliny.

Karolina miała wypadek i jest w śpiączce. Ma 27 lat. Czekają na nią dwie córeczki. Trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację

Austriak spowodował wypadek w Zawierciu. Ranna 27-latka jest...

AKTUALIZACJA

Adwokat z Austrii, który spowodował wypadek, w którym ucierpiała Karolina, złożył zażalenie na to, że... został zatrzymany przez policjantów. Zawierciański sąd uznał, że ma rację. Zwrócił mu też prawo jazdy. Do sprawy odniosła się Komenda Główna Policji. czytaj więcej, kliknij:
Komenda Główna Policji stoi murem za policjantami, którzy zatrzymali Austriaka, sprawcę wypadku

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto