Od początku roku Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu, interweniowała 19 razy w przypadkach gdzie podejrzewano emisję tlenku węgla. Jak informują strażacy aż 11-krotnie wezwanie było spowodowane zadziałaniem czujki tlenku węgla.
- Pięciokrotnie po przyjeździe na miejsce zdarzenia straży pożarnej potwierdzona została obecność tlenku węgla w mieszkaniu. W jednym z mieszkań doszło do zasłabnięcia osoby, które było spowodowane bardzo wysokim stężeniem tlenku węgla. W mieszkaniu nie było zainstalowanej czujki tlenku węgla i tylko czujność mieszkańców uchroniła ich przed zagrożeniem. Zachęcamy wszystkich do zakupu tego urządzenia. To mała inwestycja w duże bezpieczeństwo – podkreślają zawierciańscy strażacy.
Początek marca jest dla nich bardzo pracowity. Oprócz wezwań związanych z czadem 6 marca gasili pożar dachu w budynku jednorodzinnym w Porębie przy ul. Kopernika. W działaniach brało udział sześć zastępów straży pożarnej. Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji ratowniczo-gaśniczej udało się szybko opanować sytuację pożarową i ograniczyć w znacznym stopniu zniszczenia. W tym samym dniu trzeba było zająć się dwoma pożarami piwnic. Pierwszy miał miejsce w budynku jednorodzinnym w Zawierciu przy ul. Lipowej a drugi w miejscowości Fugasówka. Tam do akcji zadysponowane zostały cztery zastępy straży pożarnej.
Z kolei 9 marca strażacy walczyli z ogniem, który objął poddasze w budynku jednorodzinnym w Ciągowicach przy ul. Zwycięstwa. Po dotarciu na miejsce zdarzenia wprowadzono ratowników w aparatach ochrony dróg oddechowych, by zlokalizować ogień na poddaszu budynku. W działaniach brało udział sześć zastępów straży pożarnej. W tym samym dniu także poddasze zapaliło się w budynku jednorodzinnym w Zawierciu przy ul. Wrzosowej. W działaniach brało udział sześć zastępów straży pożarnej. Nie było osób poszkodowanych. Doszło też do zaadymienia w budynku wielorodzinnym w Ogrodzieńcu przy ul. Orzeszkowej. Po dotarciu na miejsce zdarzenia okazało się, że doszło do tzw. cofki z pieca centralnego ogrzewania, co spowodowało duże zadymienie w piwnicy budynku.
- W większości tych przypadków pożar był spowodowany niedrożnością o nieszczelnością przewodów kominowych lub składowaniem opału w miejscu do tego nie przeznaczonym – podkreślają strażacy z Zawiercia.
Należy pamiętać, że zgodnie z § 34 rozporządzenia ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów, w obiektach w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych
- cztery razy w roku w domach opalanych paliwem stałym (np. węglem, drewnem),
- dwa razy w roku w domach opalanych paliwem ciekłym i gazowym,
- co najmniej raz w miesiącu, jeżeli przepisy miejscowe nie stanowią inaczej od palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych,
- co najmniej raz w roku usuwamy zanieczyszczenia z przewodów wentylacyjnych.
Z kolei art. 62 ust. 1 pkt 1 c ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane zobowiązuje właścicieli i zarządców bloków mieszkalnych i domów jednorodzinnych do okresowej kontroli, co najmniej raz w roku stanu technicznego instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych).

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dzicy lokatorzy sterroryzowali Barcelonę. Walczyło z nimi 300 policjantów!
- Gembicka chce listy firm importujących zboże z Ukrainy. "To musi być transparentne"
- Wiemy, jak wyglądała pomoc dla 14-latki z Andrychowa. Kto ją odnalazł i reanimował?
- Skandal w Brazylii! Żywa kobieta znaleziona w worku w kostnicy