Być jasnowidzem

W wieku czternastu lat przeżył śmierć kliniczną. Zachorował wówczas na zapalenie opon mózgowych. Podczas punkcji lekarze stracili kontrolę nad jego organizmem. Akcja serca została zatrzymana.

- Widziałem siebie na stole operacyjnym - mówi Marek Szwedowski z Zawiercia. - Moja dusza uniosła się nad ciałem. Byłem jedną nogą na tamtym świecie. Cudem udało mi się przeżyć. To był pierwszy moment, w którym zrozumiałem, że jestem wybrańcem. Lekarze nie dawali mi szans na normalne życie. Opowiadali mojej mamie, jakie kalectwa na mnie czekają. Mylili się.

Pasjonował się fotografią. Pewnego dnia zauważył, że na podstawie zdjęcia potrafi o nieznanej osobie dużo powiedzieć. Z początku traktował to jako... powikłanie pochorobowe. Ta zdolność z czasem się nasilała.

- Postanowiłem sprawdzić przyczynę tych widzeń - dodaje Marek Szwedowski. - Wówczas mieszkałem w Warszawie. Wybrałem się na zajęcia do nauczyciela doskonalenia umysłu, Lecha Emfazego Stefańskiego. U niego przekonałem się ostatecznie o moich nadprzyrodzonych zdolnościach. Poznałem wiele technik. Zacząłem wchodzić do własnej podświadomości. Podczas spaceru po lesie znalazłem ślad zaginionego leśnika. Czułem, że mogę go odnaleźć. Trwało to kilka dni. Moje poszukiwania były skuteczne. Niestety, natrafiłem już tylko na szkielet tego człowieka.

Od tego czasu jego umiejętności wykorzystywali także Niemcy i Japończycy. Kilka miesiecy temu, we wrześniu, został zaproszony do Kraju Kwitnącej Wiśni, aby wziąć udział w poszukiwaniach zaginionej dziewczynki.

- Niestety, ona już nie żyła - stwierdza Marek Szwedowski. - Ale dzięki mojej pomocy stworzono portret pamięciowy sprawców tego zabójstwa. Z ostatnich informacji wiem, że śledztwo zbliża się do szczęśliwego końca. Kilka lat temu brałem udział w podobnej akcji w niemieckim Bayreuth. Nasi zachodni sąsiedzi wykorzystali mnie w kilku programach telewizyjnych o zjawiskach nadprzyrodzonych.

Poszukiwanie zaginionych osób to tylko jedna z umiejętności pana Marka. Jego stół zdobi szklana kula, która pomaga mu w przepowiadaniu przyszłości. Według jasnowidza istnieje "bank pamięci", w którym wszystko jest zapisywane. Jednak tylko nieliczni mają do niego dostęp.

- Czeka nas ciekawy rok - twierdzi Marek Szwedowski. - Na przełomie marca i kwietnia pojawi się na scenie politycznej osoba, która radykalnie zmieni układ sił rządzących. Będzie to z początku szokujące, ale ostatecznie doprowadzi do pozytywnego końca. Polska nie powinna się obawiać ataku ze strony terrorystów. Na świecie zdarzy się, niestety, jeszcze jeden tragiczny zamach, który pochłonie wiele ofiar. Będzie to jednak ostatni ruch ze strony zamachowców. Zima zapowiada się krótka i przemknie niepostrzeżenie. Nadchodzący rok będzie wyjątkowo ciepły. Wysokie temperatury pojawią się wcześnie. Latem zapowiadają się problemy z wodą. Susza dopiecze całej Europie.