Dodatkowe linie autobusowe na czas Wszystkich Świętych. Przejazdy nie będą darmowe.

Dodatkowe linie autobusowe

Wszystkich Świętych, to dzień, kiedy każdy chce odwiedzić groby swoich bliskich. Jeden z problemów, jaki pojawia się bardzo często, to problem z dojazdem na cmentarz oraz ze znalezieniem miejsca parkingowego. W związku z tym, wiele miast decyduje się na uruchomienie dodatkowych linii autobusowych, często darmowych, by zachęcić mieszkańców do zrezygnowania z transportu własnym samochodem osobowym. Tegoroczne święto jest inne niż zwykle. Nie jest wskazane by gromadzić się na cmentarzach, nie zaleca się także korzystania z transportu miejskiego. Miasto Zawiercie, uruchamia dwie dodatkowe linie autobusowe, które przywiozą na cmentarz mieszkańców Zawiercia w dn. 1 listopada.

- W Dniu Wszystkich Świętych będą kursowały specjalne linie L1 i L2, które zapewnią dogodny dojazd do cmentarzy.Linia L1 będzie kursowała od Dworca PKP do cmentarza komunalnego (ul. Gliniana), a następnie w kierunku cmentarza w Kromołów oraz cmentarza parafialnego (ul. Paderewskiego) i z powrotem do Dworca PKP.Natomiast linia L2 kursować będzie w odwrotnym kierunku - od Dworca PKP w stronę cmentarza parafialnego (ul. Paderewskiego), następnie cmentarza w Kromołowie i cmentarza komunalnego, aż do Dworca PKP - czytamy w komunikacie miasta.

Dyskusja podczas sesji Rady Miasta

Trwa sesja Rady Miasta Zawiercie. Temat przejazdów autobusów podczas święta został także poruszony. Radna Ewa Mićka pytała, dlaczego autobusy nie kursują także w inne dni niż 1 listopada.

- Ponieważ mówi się, żeby teraz rozkładać te wizyty na cmentarzach - dlaczego nie pomyśleliście o tym, by dodatkowe kursy zrobić już wcześniej? Być może ta ulica nie byłaby tak zakorkowana. - mówiła Ewa Mićka.

Radna zaznaczyła również, iż przejazdy dodatkowymi liniami nie będą darmowe.

- Oczywiście, pomysł jest godny rozważenia. Przytoczę moje doświadczenia zeszłoroczne. Wtedy były bezpłatne przejazdy, nie było także wtedy ograniczeń dotyczących ilości pasażerów. Byłem ogromnie rozczarowany, a także moi pracownicy - dlaczego właściwie pracowali w ten dzień. Jeżeli bym powiedział, że 5% miejsc było zajętych, to nawet nie wiem, czy nie byłoby to za dużo. I wtedy te przejazdy były bezpłatne, w tym roku, wpływy z biletów są dużo mniejsze, więc się na taki krok nie zdecydowaliśmy - odpowiedział dyrektor ZKM, Marek Ciepaj.