Duszący dym wydobywa się z komina przychodni. Przeprowadzono kontrolę

Temat smogu w Zawierciu jest często poruszany, ale do tej pory niewiele robiło się w zakresie walki z tym zjawiskiem. Niedawno na mieście pojawiły się plakaty, które informują, że spalanie śmieci jest szkodliwe dla zdrowia naszych sąsiadów. Niestety, wiele osób nadal nieprawidłowo pali w swoich piecach.

Mieszkańcy osiedla TAZ alarmują, że do nieprawidłowego palenia w piecu prawdopodobnie dochodzi w Przychodni Ginekologiczno-Położniczej przy ulicy Niedziałkowskiego. Z komina budynku kilka razy dziennie wydobywa się gęsty, ciemnobrunatny dym, który ma duszący zapach. Temat na ostatniej sesji rady powiatu zawierciańskiego poruszyła Beata Chawuła, radna powiatowa.

- Czy ktoś się zainteresował się tym tematem? Czym tam jest palone? Jaki tam jest kocioł? Podkreślam, że to jest instytucja służby zdrowia, więc sytuacja jest trochę groteskowa - mówiła Beata Chawuła.

Okazuje się, że sprawa jest znana zawierciańskiej straży miejskiej. Przeprowadzono kontrolę w budynku, ale nie wykazała ona nieprawidłowości. Władze miasta zapewniają, że będą monitorować sytuację.

- Straż miejska przeprowadziła kontrolę w tym budynku pod kątem spalania odpadów. Kontrola nie wykazała nieprawidłowości. Z kontroli został spisany protokół. W trakcie kontroli okazało się, że w przychodni pali się węglem na którego zakup istnieją stosowne dokumenty. Stan pieca również nie wzbudził wątpliwości.Sprawę będziemy nadal monitorować. W razie potrzeby zostanie przeprowadzona kolejna kontrola. - przekazał Marcin Wojciechowski, rzecznik Urzędu Miejskiego w Zawierciu.

Szpital Powiatowy w Zawierciu zapewnia natomiast, że w piecu nie są spalane śmieci. Piec jest natomiast w dobrym stanie technicznym.

- Budynek Przychodni Ginekologiczno-Położniczej przy ulicy Niedziałkowskiego w Zawierciu ogrzewany jest na paliwo stałe. Zainstalowany tam w 2016 roku piec na węgiel kamienny jest urządzeniem nowej generacji. Spełnia wszystkie obowiązujące normy. Kotłownia i kanały odprowadzania spalin utrzymywane są w należytym stanie technicznym. Potwierdzają to regularne inspekcje oraz dodatkowa kontrola przeprowadzona kilka dni temu - tłumaczy Karolina Matuszewska ze Szpitala Powiatowego w Zawierciu.