Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziecko urodziło się w Zawierciu bez rąk i bez nóg

Patryk Drabek
Dziecko urodziło się w Zawierciu bez rąk i bez nóg: Anna i Kacper Pelonowie z Dzwonowic w listopadzie ubiegłego roku zostali szczęśliwymi rodzicami. Doszło do tego dokładnie 17 listopada w zawierciańskim Szpitalu Powiatowym.

Dziecko urodziło się w Zawierciu bez rąk i bez nóg

Radość młodych rodziców byłaby pewnie ogromna, gdyby nie fakt, że Oliwier przyszedł na świat bez rąk i bez nóg.

- Oczekiwaliśmy, że wszystko będzie w porządku. Dziecko urodzi się i normalnie będzie się rozwijało. Będziemy jeździć na wakacje… Po cięciu cesarskim okazało się jednak, że urodziło się niepełnosprawne, pozbawione kończyn - opowiada Anna Pelon.

Razem z mężem byli w ogromnym szoku, ponieważ wcześniej nie usłyszeli ani słowa o tym, że są jakieś problemy z ciążą.

- Przeżyliśmy to strasznie, a dziecko zostało od razu przewiezione do szpitala w Katowicach. My zaczęliśmy zastanawiać się co dalej i w jaki sposób ułatwić życie naszemu dziecku. Pozbieraliśmy się dosyć szybko, chociaż był to dla nas ogromny szok. To było, jak zły sen. Jakby ktoś stał obok nas i uderzył nagle młotkiem w głowę. Wiedzieliśmy jednak, że musimy szybko się pozbierać, by pomóc naszemu dziecku - wspominają młodzi rodzice.
Anna Pelon podkreśla, że dbała o siebie i dziecko w trakcie ciąży. Nie piła alkoholu i nie paliła papierosów.

Wcześniej w rodzinie nie było takiego przypadku. Okazało się, że Oliwer cierpi na zespół pasm owodniowych, który pozbawił go obu podudzi, prawej dłoni (oprócz jednego paluszka) i prawie całej lewej rączki.

Kacper Pelon tuż po porodzie poszedł do lekarza prowadzącego ciążę i zapytał, jak mogło do tego dojść. Miał rozłożyć ręce i powiedzieć, że to nie jego wina i coś takiego mogło przytrafić się każdemu.

- Najgorszy był początek, ale na szczęście oswoiliśmy się już z tym - zaznacza Kacper Pelon. Rozpoczęło się poszukiwanie lekarzy, którzy mogliby pomóc najmłodszemu z rodziny Pelonów.

Rodzice Oliwiera szukali wsparcia zarówno w kraju, jak i poza granicami Polski. Źródłem informacji byli jednak tak naprawdę rodzice, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji i polecili im kliniki w Niemczech oraz na Florydzie.
Anna i Kacper założyli także stronę internetową na portalu społecznościowym Facebook.

Liczą na to, że ktoś będzie mógł im pomóc. Wpłaty można kierować na konto: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, Bank BPH S.A. 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615, tytułem: 25799 Pelon Oliwier - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Dotarliśmy do wspomnianego lekarza (Pawła Jedynaka), który przekazał, że rzeczywiście prowadził ciążę Anny Pelon, ale nie przeprowadzał badań USG. Zupełnie innego zdania są rodzice Oliwiera, którzy już zapowiedzieli, że wejdą na drogę sądową.

- Gdybyśmy wiedzieli wcześniej, to moglibyśmy przeprowadzić odpowiednią operację. Pozbawiono nas jednak takiej możliwości - podkreślają rodzice Oliwiera.

To, kto popełnił błąd, rozstrzygnie już sąd.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto