Ewakuacja szpitala w Zawierciu
Zgodnie ze scenariuszem ćwiczeń, w brudowniku na oddziale skórno-wenerologicznym zapaliła się łatwopalna ciecz. Do zdarzenia doszło na drugim piętrze budynku zawierciańskiego szpitala.
Ogień objął tkaniny, które znalazły się w brudowniku, a pracownikom szpitala nie udało się ugasić pożaru.
Zamknęli drzwi brudownika i rozpoczęli ewakuację pacjentów zgodnie z procedurami, które obowiązują w szpitalu. Kierownik oddziału poinformował o pożarze PSP w Zawierciu oraz dyrektorkę szpitala.
W ramach ćwiczeń osoby przebywające na oddziale ewakuowano do 12-osobowego ogrzewanego namiotu pneumatycznego (PSP w Zawierciu dysponuje 3 takimi namiotami - dop. red.).
Dodajmy, że z lecznicy ewakuowano pozorantów. Pacjenci, którzy obecnie leczą się na oddziale skórno-wenerologicznym, w czasie akcji przebywali w innym pomieszczeniu w szpitalu.
Strażacy ćwiczyli również m.in. gaszenie pożaru i oddymienie budynku czy też zabezpieczenie miejsca zdarzenia.
Ćwiczenia obserwowali m.in. komendant powiatowy PSP w Zawierciu bryg. Marek Fiutak oraz dyrektorka szpitala w Zawierciu, Małgorzata Guzik.
- Celem takich ćwiczeń jest m.in. zapoznanie strażaków z zasadami stosowania i wykorzystania sprzętu, który jest na wyposażeniu jednostki ratowniczo-gaśniczej. Strażacy mogą zapoznać się także z obiektem, elementami operacyjnymi terenu oraz charakterystyką budynku. Podczas takich ćwiczeń sprawdzamy też m.in. przygotowanie i zachowanie się obsługi na wypadek wystąpienia pożaru, warunki i możliwości ewakuacji, czas dojazdu zastępów na miejsce zdarzenia, zaopatrzenie wodne czy też możliwość dojazdu zastępów do obiektu - tłumaczył komendant powiatowy PSP w Zawierciu bryg. Marek Fiutak.
W akcji uczestniczyło 5 zastępów PSP z Zawiercia oraz OSP Marciszów.
Dowodził st. kpt. Krzysztof Szczerba, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Zawierciu.
W galerii zobaczycie zdjęcia z ćwiczeń.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?