Trzy pożary w jednym dniu na byłej blaszance
Na terenie po byłej Fabryce Opakowań Blaszanych ujawniono 40 000 litrów niebezpiecznych substancji, jak farby, czy oleje przechowywane w 200 beczkach. Przeprowadzane zostały tam kontrole z udziałem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach. Właściciel terenu został zobowiązany do usunięcia z terenu niebezpiecznych odpadów. Obecnie trwają tam prace rozbiórkowe, rozebrano już właściwie cały budynek byłej fabryki. W ostatnim czasie doszło tam już do kilku pożarów. W ubiegłym tygodniu miały miejsce aż trzy w jednym dniu.
- Pierwszy pożar wybuchł w budynku, gdzie przechowywane są różnego rodzaju odpady, jak na przykład papiery itp. Następny pożar wybuchł w budynku, w którym przechowywane są beczki z różnymi substancjami, dość szybko udało nam się opanować ogień. Niedługo później,w tym samym budynku doszło już do trzeciego pożaru w tym dniu. Na szczęście, pożarem nie zajęła się żadna beczka z płynnymi substancjami - mówi asp. Grzegorz Nowak, rzecznik prasowy PSP w Zawierciu.
Niebezpieczne chemikalia są w centrum miasta
Teren byłej Fabryki Opakowań Blaszanych znajduje się przy ulicy Leśnej, w centrum Zawiercia. W związku z tym, gmina wraz z WIOŚ cały czas kontroluje teren. Właściciel powinien jak najszybciej usunąć stamtąd wszystkie niebezpieczne odpady.
- Cały czas monitorujemy sytuację. Urząd prowadzi czynności wynikające z przepisu art. 26 ust. 1 ustawy o odpadach, zgodnie z którym posiadacz odpadów jest obowiązany do niezwłocznego usunięcia odpadów z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania lub magazynowania - powiedział nam Patryk Drabek, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej UM w Zawierciu.
Okazuje się, że do tej pory zniknęła dopiero około połowa odpadów składowana w tym miejscu. Właściciel nie dotrzymał jednak wszystkich obowiązków - o postępach powinien informować odpowiednie służby. W związku z tym, planowane są kolejne kontrole tego terenu, także z jego udziałem. Już w połowie czerwca, urzędnicy wraz z przedstawicielem WIOŚ mają ponownie sprawdzić, jak przebiegają prace na tym terenie.
- w związku z tym, że firma nie wywiązała się z obowiązku przekazania informacji o realizacji zarządzeń pokontrolnych i nie reagowała na wezwania - częstochowska Delegatura WIOŚ w Katowicach w lutym bieżącego roku przeprowadziła, wspólnie z Urzędem Miejskim w Zawierciu, interwencyjne oględziny terenu. Wykazały one, że około połowa zgromadzonych na powyższym terenie odpadów została usunięta, pozostałe nadal są tam składowane. Ze względu na to, ze kolejne próby kontaktu ze spółką pozostały bez reakcji, inspektorzy przeprowadzili oględziny, aby sprawdzić czy teren zabezpieczony jest przed dostępem osób postronnych. Zdecydowali także o konieczności przeprowadzenia kolejnej kontroli, którą zaplanowali na 15 czerwca 2021 r. Właściciel spółki został wezwany do udziały w czynnościach inspektorów. W sprawie tej pozostajemy też w stałym kontakcie z przedstawicielami Urzędu Miejskiego w Zawierciu - poinformowała nas Małgorzata Zielonka, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach
O sprawie tych odpadów informowaliśmy we wrześniu 2020 roku. Na terenie przy ulicy Leśnej funkcjonowała niegdyś Fabryka Opakowań Blaszanych. Teren został wykupiony przez innego właściciela, a na nim pozostał częściowo rozebrany budynek i wiele odpadów, które wsiąkały w ziemię. Kontrola WIOŚ ujawniła, iż to przeszło 40 000 litrów niebezpiecznych substancji, które doprowadziły do poważnych zanieczyszczeń gleby. Norma ołowiu została przekroczona aż trzykrotnie. Kilkanaście tygodni temu rozpoczęła się rozbiórka byłej fabryki. Właściciel powinien uprzątnąć teren z odpadów. Niestety, w ciągu ostatnich kilkunastu tygodni dochodzi tam także do wielu pożarów, o których także informowaliśmy.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?