GDDKiA wybrała firmę, która zaprojektuje drugą część obwodnicy Zawiercia

Coś mi się wydaje , że drugi odcinek może nie powstać. A pieniądze wydane na pierwszy odcinek , i tak nie wiele pomogą w sprawie rozładowania korka , tzn. spowolnienia ruchu w mieście nie będzie , ale będzie na skrzyżowaniu w Kromołowie , i na całej długości ul. Siewierskiej i Jurajskiej , czyli wjazd i wyjazd z miasta w tym kierunku będzie się odbywał po staremu. Ani Pogotowie ani Straż Pożarna czy Policja ,nie przejedzie bez problemu , tylko jak tu zrobić korytarz życia na ul. Siewierskiej , gdy jeden pas od skrzyżowania do zjazdu na obwodnicę będzie zablokowany. Życzę zdrowia wszystkim mieszkańcom , bo na szybką pomoc nie ma co liczyć. Mam tylko jedną nadzieję , że się mylę i obwodnica powstanie w całości , bo jeśli nie to życzę zdrowia mieszkańcom bo na szybka pomoc nie ma co liczyć.

@Mieszkaniec Zawiercia

O jakiej "posłance z Zawiercia" piszesz, skoro w obecnej kadencji Sejmu nie ma już żadnego posła z Zawiercia? Jeśli jednak myślisz o tej samej osobie, co ja, to ona na budowę tej obwodnicy ma już teraz wpływ taki, jak my dwoje (choć kiedyś miała bardzo duży).

@Zawiercianin

Zdajesz sobie sprawę, że budowa dróg to proces, który trwa latami i jeden odcinek drogi może czasem "budować" kilka rządów i to z konkurujących ze sobą partii? Mam nadzieje, że tak. Jeśli nie, to obwodnica Zawiercia jest bardzo dobrym tego przykładem. OBECNIE realizowany Program Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2014-2022 został uchwalony 8 września 2015 r. (Uchwała nr 156/2015), czyli jeszcze za rządów PO (dwa miesiące przed oddaniem przez nich władzy). W załączniku do tej uchwały na pozycji nr 23 widnieje: Budowa obwodnicy Poręby i Zawiercia Lata realizacji: 2017-2021! Długość [km]: 24,3. Przez dwa kolejne lata w temacie obwodnicy niewiele się działo (nie rozpoczęto realizacji), aż do przyjęcia uchwały nr 105/2017 z 12 lipca 2017 r. Można teraz gdybać co by było gdyby nie ta zwłoka i gdyby nie zmieniła się partia rządząca. Być może nadal nic by się w tym temacie nie ruszyło, a być może cała obwodnica byłaby gotowa do oddania już w przyszłym roku. Faktem jest natomiast, że przez te ponad 4 lata koszty inwestycji znacznie wzrosły, przez co trzeba było znaleźć plan awaryjny i "przeciąć" ostatecznie obwodnicę na dwa odcinki, z myślą "na razie projektujemy drugi odcinek, a pieniędzmi na jego budowę będziemy się przejmować później". Nie jest więc, jak piszesz, że tamci tylko "obiecywali, a ci słowa dotrzymali", bo gdyby obwodnica nie była wpisana w obecny PBDKiA, to na dzisiejszym etapie realizacji mogłaby być nawet i za 10 lat.

Mam pytanie do posłanki z Zawiercia czy to prawda że jej na drugim odcinku niezależy bo mieszka w w centrum a na Zerkowice i dalej rzadko jezdzi.

Witam komunisci sciemniali, pooszusci obiecywi A ludzie na PiS zaglosowali a oni słowa dotrzymali.

Temat rzeka. Wstyd z tą obwodnicą, bo ile można obiecywac i robić z gęby cholewe