Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnictwo. Jest porozumienie rządu i związków. Protest w Rudzie Śląskiej odwołany

Redakcja
ARC
Piątkowy protest górniczy w Rudzie Śląskiej odwołany. Związkowcy wycofują się z protestów, bo uzgodnili porozumienie z przedstawicielami rządu. Ma ono zostać ogłoszone po godz. 12.

Negocjacje toczyły się przez kilkadziesiąt godzin, od wtorku. Liderzy Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego domagali się przyjazdu na Śląsk premiera Mateusza Morawiekiego, któremu dali czas do poniedziałku. Szef rządu do Katowic nie przyjechał – w jego imieniu rozmowy prowadził Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych.
- Pracujemy nad treścią porozumienia, by nasze obradowanie skończyło się nie tylko konkluzją, czyli pewnym systemowym rozwiązaniem, które będziemy chcieli wdrożyć, ale także spisaniem pewnych kierunków w formie porozumienia – mówił Soboń po wczorajszej turze rozmów.

Konkluzja? O niej też wczoraj wspominał Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności. Przypomnijmy, że warunkiem rządu było odejście od węgla w roku 2050, związki postulowały o rok 2060.

- Zdecydowaliśmy się na to, iż transformacja sektora będzie miała model podobny jak miało to miejsce w Niemczech. Czyli pracujemy nad tzw. modelem niemieckim długookresowej transformacji sektora. Udało nam się też wstępnie ustalić pewne elementy inwestycji w nowoczesne technologie – mówił Kolorz.

W praktyce, część kopalń z pewnością trafi do likwidacji. Górnicy będą mieli możliwość przechodzenia na wcześniejsze emerytury i płatne urlopy. Mają też korzystać z programów przekwalifikowań zawodowych. Jeden z naszych warszawskich informatorów twierdzi jednak, że w trakcie negocjacji to nie rząd, a związki zostały postawione pod ścianą. Wysłannicy premiera grozili m.in. wstrzymaniem pieniędzy z Polskiego Funduszu Rozwoju na bieżące ratowanie Polskiej Grupy Górniczej. Strajk, w którym – według różnych szacunków – uczestniczy od ponad 200 do 400 osób, również nie rzucił rządu na kolana.

- Realnie patrząc: rząd ugasił pożar, by uspokoić górników i nie doprowadzić do sytuacji, w której protesty wymkną się spod kontroli. Zaś na każde porozumienie należy nałożyć wytyczne unijne. Wątpię, by dzisiejsze ustalenia były wciąż aktualne za kilka lat – mówi nasz rozmówca. Wspomnijmy o jednej tylko prognozie: Komisja Europejska zakłada, że do 2030 roku liczba górników pracujących na terenie UE spadnie z 238 do 65 tys. W samej Polsce dziś w sektorze wydobywczym pracuje 83 tys. ludzi, z których 77 proc. zjeżdża pod ziemię.

Po godz. 12. mamy poznać szczegóły porozumienia rządowo-związkowego. Nie ma 100-procentowej pewności, czy zaakceptują je wszystkie centrale związkowe. Oznacza to jednak, że zaplanowany dziś protest w Rudzie Śląskiej (o godz. 15.30 miał rozpocząć się pod kopalnią Pokój) zostanie odwołany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto