Hotele na Jurze mogą już działać. Turyści pytają jednak wciąż o baseny, które muszą pozostać zamknięte

Hotele otwarte bez strefy SPA

Od 8 maja tego roku nastąpił kolejny krok w luzowaniu obostrzeń. Hotele mogą przyjmować wszystkich, już nie tylko uczestników podróży służbowej. Wszystko jednak musi dalej odbywać się w ścisłym reżimie sanitarnym. Hotel może przyjąć 50% maksymalnej liczby gości. Restauracje pozostają nieczynne - posiłki przynoszone są do pokojów. Dopiero od 15 maja czynne będą restauracyjne ogródki. Wydawałoby się, że to już zawsze krok do przodu. Okazuje się jednak, że turystów zniechęca zamknięta strefa SPA. Nie chcą na razie dokonywać rejestracji.

- Zainteresowanie jest. Ludzie dzwonią, pytają, rezerwują, lecz nie w tak dużej ilości. Wszyscy pytają o nasz basen i strefę Wellness&Spa, która musi pozostać zamknięta. Właściwie nie wiemy dokładnie jak długo. To zniechęca ludzi do przyjazdu, bo chcieliby móc skorzystać ze wszystkiego - restauracji, basenu, a niestety nie mogą. Myślę, że gdyby baseny były czynne, rezerwacji byłoby dużo więcej - usłyszeliśmy w recepcji hotelu Fajkier w Kroczycach.

Jura Krakowsko-Częstochowska to teren niewątpliwie turystyczny. Co roku masa osób przyjeżdża tu zwiedzać piękną okolicę. Okazuje się jednak, że brak strefy SPA jest dla nich dużym utrudnieniem. Chcieliby po przejściu kilometrów jurajskimi szlakami zaznać także odpoczynku w ciepłym basenie, czy jacuzzi.

- Zainteresowanie jest duże, dopóki nie powiemy, że nasz basen jest nieczynny - słyszymy w kolejnym hotelu.

Turyści planują już wakacje na Jurze

Samo otwarcie hoteli, nawet na takich warunkach jak teraz, daje już nadzieję, że wakacje spędzimy normalnie. Wiele osób nie jest wciąż pewnych, czy będzie możliwy wylot na zagraniczną wycieczkę. Już rezerwują terminy na wakacje na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. W każdym hotelu, w którym pytamy, słyszymy jednak, że wszyscy dzwoniąc dopytują o basen. Czy na pewno nie będzie można z niego korzystać. Prawdopodobnie otwarcie tych stref spowoduje, że telefony w końcu będą się kończyć rezerwacją terminu. I to bliższego, niż te wakacyjne.

- Obecnie głównie ze względu na zamkniętą strefę SPA&Wellness nasz hotel pozostaje zamknięty. Wciąż jednak są telefony, ludzie dopytują o wolne terminy i czy otwarty jest basen. To spora przeszkoda. Mimo to, już rezerwują u nas wakacje, sporo terminów mamy już zarezerwowanych - słyszymy w recepcji hotelu Villa Verde.