- Zamiast rozjeżdżać lasy, wolimy spotkać się tutaj - stwierdza Maciej Rachtan, dyrektor II Jurajskich Mistrzostw Off-Road, zorganizowanych przez gminę Łazy.
Amatorzy szybkich rajdów terenowych przyjechali na zawody z całej Polski. Na starcie stanęło 11 zwolenników quadów oraz 20 ekip jeżdżących samochodami terenowymi z napędem na cztery koła. Mieli do przejechania trasę o długości 1,7 km. Składała się z samych dziur, wertepów, zakrętów i niesamowitych ilości błota, co było największym... plusem dla żądnych adrenaliny zawodników.
Z godzinnym poślizgiem, jako pierwsi, do rywalizacji ruszyli kierowcy w klasie Quad Adventure. Przez 2,5 godziny jazdy, trasę uformowaną na kształt pętli przejechali około 50 razy.
- Trasa była bardzo trudna. Jak nigdy. Startuję w wielu zawodach tego typu, ale dzisiaj była tragedia, po prostu mordęga - opowiada wyczerpany Fabian Czapla, który po przejechaniu 56 okrążeń zajął pierwsze miejsce w swojej kategorii.
Następnie na starcie pojawiły się samochody terenowe, gdzie w klasie Challenger wystartowało 5 ekip, a w klasie Advance 15. Od samego początku rywalizacja była bardzo zacięta, na linii startu doszło do kolizji, podczas której jednej z drużyn przedziurawiono koło.
Zmagania zawodników ze sobą i sprzętem trwały 4 godziny. Wśród publiczności najwięcej emocji wywołały zjazdy aut ze stromej skarpy, które były tak trudne do pokonania, że powodowały wiele zatorów na trasie przejazdu.
- Żeby ukończyć taki wyścig nie wystarczy sam sprzęt - mówi Marcin Korpok, mechanik w drużynie Off-Road Special Preparation 4x4. Nad przestrzeganiem zasad fair play i nad bezpieczeństwem zawodników czuwali sędziowie zrzeszeni w Śląskim Klubie Miłośników Samochodów Terenowych Silesia Park 4x4, którzy tego dnia pracowali jako wolontariusze. - To sport niebezpieczny, dlatego porządek na trasie i przestrzeganie zasad jest bardzo ważne - mówi sędzia Bartosz Cempel.
W tym roku bezkonkurencyjni okazali się zawodnicy z Krakowa i zdobyli złoto we wszystkich trzech kategoriach. Pierwsze miejsca zajęli, w kategorii Quad Adventure Fabian Czapla, który przejechał trasę 56 razy, w grupie samochodowej, w kategorii Advance - Marek Tempela z pilotem Witoldem Grabowskim, 65 okrążeń, a w kategorii Challenger, bezkonkurencyjni, Andrzej Biedroń i Jacek Bełzak, którzy swoim wynikiem 56 okrążeń zostawili przeciwników daleko w tyle. Srebro zdobyli Paweł Kowalski, Kaziemierz Bzdyk z Wojciechem Topórem, oraz Tomek Wyrwas i Marcin Liwoch. Z kolei brąz wyjeździli sobie Janusz Bobela, Krzysztof i Dominkik Bugajscy oraz Jan Borek z pilotem Robertem Kobylarczykiem.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?