-W Kaplicy Matki Bożej będzie mogło znajdować się maksymalnie 25 osób, w bazylice 78, a w kaplicy sakramentu pokuty 15 - poinformował o. Waldemar Pastusiak, kustosz jasnogórskiego sanktuarium.
- Ani przez moment trwania pandemii koronawirusa Jasna Góra nie była zamknięta. Pamiętamy, że były momenty dość trudne, ale udało się zachować tę trwałość otwartości Jasnej Góry - podkreślił o. kustosz Waldemar Pastusiak - Posługujemy w konfesjonale, w Kaplicy Pokutnej. Oczywiście, jeśli jest większa ilość osób chętnych do spowiedzi, muszą poczekać na zewnątrz”.
O. kustosz poinformował także, że obecnie wśród zakonników nie ma nowych zachorowań.
-W tej chwili nie ma nikogo ani na kwarantannie, ani w izolacji. Ostatni ojciec powrócił z izolacji. Udało nam się zwycięsko przejść przez doświadczenie tego zakażenia. Decyzje przełożonych - o. przeora, o. generała były bardzo stanowcze i odpowiedzialne, przy pełnej współpracy z Sanepidem. Jasna Góra z całą odpowiedzialnością wchodzi w te wytyczne. Wierzymy, że to wszystko pomoże szybkiej uporać się z pandemią tak, abyśmy mogli tutaj służyć wszystkim pielgrzymom, i też żeby pielgrzymi mogli czuć się u nas bezpiecznie.
Na początku października zakażenie COVID-19 stwierdzono u 25 ojców paulinów, dwóch z nich było hospitalizowanych. Nie mieli kontaktu z wiernymi.
Paulini zapewniają, że na Jasnej Górze dokładane są wszelkie starania, by modlitwa i pielgrzymowanie przebiegało bezpiecznie. Przestrzenie dostępne dla pielgrzymów są dezynfekowane, nieczynne są jasnogórskie muzea, przestrzegany jest limit osób w świątyni, pielgrzymi i paulini zobowiązani są do zasłaniania nosa i ust.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?