- Pomysł z organizacją półkolonii zrodził się z chęci zorganizowania dzieciom zajęć, które nie pozwolą im na nudę w wakacje - wyjaśnia Elżbieta Stanek, sołtyska Kiełkowic.
Pierwsze półkolonie dla dzieciaków ruszyły trzy lata temu. Na ich organizację udało się pozyskać 3 tys. zł w ramach funduszu sołeckiego. Dziś ta kwota to niewiele ponad tysiąc złotych.
- Pieniędzy było naprawdę mało, jednak wciąż znajdywały się osoby, które chciały nam pomóc - tłumaczyła sołtyska.
Dzieci w ramach półkolonii rozwijały swoje zdolności manualne, próbowały swoich sił w zawodach sportowych i dobrze się bawiły.
- Zajęcia dla dzieci przeprowadzane były m.in. na świeżym powietrzu. Najmłodsi nie tylko grali w piłkę, ale także brali udział z zabawach tematycznych. Wszystkie zajęcia były na tyle fajne, gdyż rozwijały percepcję u dzieci - zaznacza Dorota Słupkowska, współorganizatorka zajęć.
Przez te kilka godzin maluchy miały zapewnioną opiekę oraz wyżywienie. Gdyby nie półkolonie dzieci spędziłyby ten czas w domu, przed telewizorem i komputerem.
- Te zajęcia były bardzo fajnie i gdyby nie one to na pewno siedziałabym w domu przed komputerem - mówi Sandra Szczepanek, uczestniczka półkolonii. - Było bardzo fajnie. Robiliśmy bransoletki, torebki i dobrze się bawiliśmy. Wcale mi się tutaj nie nudziło - dodaje jej koleżanka Karolina Lipka.
Do udziału w półkolonii zgłosiło się 50 dzieci. Najmłodsi uczestnicy mieli 3 lata, natomiast najstarsi 15.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?