Krępa w Ogrodzieńcu: są problemy z przebudową, lecz w tym roku na pewno nie zabraknie atrakcji

Każdego roku w sezonie letnim Krępa w Ogrodzieńcu jest wręcz oblegana przez mieszkańców okolicy i nie tylko. Nie ma się co dziwić, w końcu można tu prawdziwie odpocząć pod palmą i leżakiem. W ostatnich miesiącach Krępa wzbogaciła się o kolejne nowości, a wśród nich jedyny w okolicy pumptrack oraz boisko do piłki plażowej.

- Już niedługo na Krępe przyjadą zupełnie nowe palmy. Latem na pewno pojawią się dmuchane baseny, by dzieci miały gdzie się pobawić i odpocząć w upalne dni. Poszerzyliśmy plażę i bardzo cieszymy się z tego, że w stawie na Krępie pojawiło się dużo więcej wody niż dotychczas - powiedziała nam Anna Pilarczyk, burmistrz Ogrodzieńca.

Dokładnie 19 maja nastąpi otwarcie ofert na budowę wodnego placu zabaw na Krępie. Jeśli uda się wyłonić wykonawcę, będzie miał trzy miesiące na to, by stworzyć to miejsce. To oznacza, że jeszcze w tym roku dzieci mogłyby z niego skorzystać. Na czas ewentualnego remontu, jak mówi pani burmistrz, pojawi się dmuchany zamek oraz baseny, by dzieci miały możliwość pobawić się w wodzie. W gorące dni to dla nich ogromna atrakcja. Jeśli wszystko się uda, już za kilka miesięcy Krępa zmieni się nie do poznania. Ogrodzieniec zmaga się w tej kwestii jednak z takimi problemami, jak wszystkie inwestycje w całej Polsce. Właściwie w ostatnich miesiącach, ceny wszystkich materiałów budowlanych poszybowały w górę. W związku z tym, koszty budowy znacznie przekraczają budżety gmin w całym kraju.

- W przyszłym tygodniu rozstrzygniemy przetarg na wykonawcę wodnego placu zabaw dla dzieci. Będzie to inwestycja za dwa miliony złotych, którą mamy nadzieję, że uda nam się wykonać. Chcielibyśmy, aby dzieci tego lata miały gdzie spędzić czas, a takie miejsce, będzie dla nich właściwie jedynym w okolicy. Nie jest to jednak takie proste, ponieważ wcześniej ogłaszane przetargi, na przykład na przebudowę brodzika, ponad dwukrotnie przewyższały nasz budżet. W związku z tym wykonawcy nie udało się znaleźć. Koszty materiałów budowlanych wzrosły i nasze kosztorysy sprzed roku są właściwie nieaktualne. Obecnie musielibyśmy zapłacić nawet 40 procent więcej, niż planowaliśmy, na co gminę nie stać. Liczę jednak na to, że przetarg na wodny plac zabaw zostanie rozstrzygnięty w terminie i znajdziemy wykonawcę, który wykona plac zabaw w kwocie, jaką może przeznaczyć gmina - mówi burmistrz.

To nie koniec zmian, jakie czekają ogrodzieniecką Krępę. Do czerwca przyszłego roku ma się stać sercem jurajskiej rekreacji. Do tego czasu ma powstać duży basen odkryty, o głębokości 1,5 metra, wraz z całym zapleczem sanitarnym, a nawet saunami. To ogromna inwestycja, która niestety musi potrwać. Jak wszystkie inwestycje się zakończą, to w przyszłym roku Krępa właściwie zmieni się nie do poznania. Pozostanie wciąż jednak jeden problem - droga dojazdowa do Krępy, która jest w opłakanym stanie. Głębokie dziury, których właściwie nie sposób ominąć, ze względu na ich ilość.

- Mieszkańcy często zwracają mi uwagę na tragiczny stan drogi dojazdowej do Krępy. Zdaję sobie z niego sprawę, ale jest to droga powiatowa. Wielokrotnie zwracałam się do Starostwa Powiatowego w Zawierciu o remont drogi, niestety nie otrzymałam żadnej konkretnej odpowiedzi. Zgadzam się z mieszkańcami, że remont tej drogi również powinien nastąpić jak najszybciej - podkreśla Anna Pilarczyk.