Łazy: Koniec kadencji i rada się kruszy

Radni Rady Miejskiej podjęli decyzję o wygaszeniu mandatu radnego Tadeusza Czopa. Wniosek o podjęcie takich kroków złożyli Stefan Kubasik, Ryszard Żmuda, Marta Grzesica, wiceprzewodniczący rady Anna Staniaszek i Leszek Bogłowski oraz przewodniczący Maciej Kubiczek. Argumentowali to niedawnym uprawomocnieniem się wyroku umyślnego przekroczenia swoich uprawnień i nieumyślnego uszkodzenia ciała Kazimierza K., a więc czynów, których były burmistrz Łaz dopuścił się przeszło 10 lat temu.

Sam zainteresowany nie pojawił się na sesji Rady Miejskiej, podczas której za wygaszeniem jego mandatu głosowało dziewięcioro radnych, a przeciwko byli Maria Stempel, Jan Hoffman i Zenon Głąb. Ten ostatni poruszył także kwestię rzekomych prawomocnych wyroków innych osób zasiadających w radzie. Jak wynika z informacji przekazanych przez sędziego Bogusława Zająca, rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Częstochowie, nie był to chybiony strzał! Zarówno Henryk Mogieła, jak i Ryszard Dziechciarz mają na koncie prawomocne wyroki. Pierwszy radny z 5 maja bieżącego roku, a drugi z 30 października... 2007 roku (!). Jak to możliwe, że obaj do tej pory zasiadają w radzie?

- Szkoda, że radny Głąb wcześniej tego nie zgłosił, ponieważ do mnie nie dochodziły takie sygnały. Teraz oczywiście wystąpię do prezesa Sądu Okręgowego o potwierdzenie tej informacji na piśmie. Jeśli to wszystko się potwierdzi, to będziemy wnioskować o wygaszenie mandatów - podkreśla przewodniczący Rady Miejskiej, Maciej Kubiczek.

Taki wniosek może być rozpatrzony podczas sesji zaplanowanej na 12 listopada.