Wśród nich było wielu młodych kierowców i pasażerów - do 30. roku życia. To skutki m.in. brawury, "wspomaganej" często alkoholem, dopalaczami lub narkotykami. Jeszcze więcej młodych ludzi trafia z poważnymi obrażeniami do szpitali, niektórzy zostają kalekami.
- Około 20 proc. naszych pacjentów to młode osoby, ofiary wypadków samochodowych - potwierdza dr Dariusz Timler, ordynator oddziału ratunkowego w szpitalu im. Kopernika. - Są to kierowcy, pasażerowie, a także potrąceni na ulicy. W wielu przypadkach poszkodowani są pod wpływem alkoholu. Zdarza się, że mają 4, a nawet 6 promili alkoholu we krwi.
Podobnie jest w szpitalu im. WAM.
- Trafia do nas coraz więcej młodych mężczyzn z poważnymi wielonarządowymi urazami - mówi doc. Waldemar Machała, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii tego szpitala. - Obecnie w ciężkim stanie przebywa u nas dwóch 21-letnich pacjentów, którzy są ofiarami wypadków drogowych. Jeden z nich był pasażerem samochodu, który rozbił się kilka dni temu w rejonie al. Włókniarzy i ul. Srebrzyńskiej.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP podają, że od początku roku doszło w Łodzi do 7113 kolizji i wypadków, w których było 1615 poszkodowanych. Wśród śmiertelnych ofiar jest więcej młodych osób niż w roku ubiegłym.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?