Mama radnego na sesji w Łazach: Doszło do niecodziennej sytuacji
Na salę weszła bowiem mama radnego Zenona Głąba i używając niecenzuralnych słów, powiedziała co myśli o swoim synu. Sytuacja, łagodnie mówiąc, niesmaczna i nie ma co się dziwić reakcji obserwatorów. W sali zapanowała konsternacja.
- To hucpa. W samorządzie funkcjonuje od 1984 roku z przerwami i nigdy nie przeżyłem takiej sytuacji. Trudno jest mi uwierzyć, że schorowana osoba w podeszłym wieku przyjechała na sesję, by powiedzieć takie słowa. Wszystkim organizatorom tego skandalu mówię: gardzę wami - komentował radny Władysław Nowak, a z mównicy całą sytuację komentował też sam zainteresowany.
- Jeśli chodzi o przybyłą tu moją mamę, to wykorzystujecie ją panie przewodniczący. Szantażujecie mnie telefonicznie panie Kubiczek, że użyjecie jej i to zrobiliście. Chciałem podziękować wszystkim, którzy się przyczynili do tego, by mnie zniszczyć. Panowie, jak się tak szybko nie dam zniszczyć. Chyba, że mnie walec przejedzie i mnie nie będzie - mówił rozemocjonowany Zenon Głąb.
Mama radnego na sesji w Łazach: Zobacz nagranie z serwisu Łazowianie.pl (od 9:30)
Przewodniczący Rady Miejskiej w Łazach Maciej Kubiczek podkreśla, że sesje rady mają charakter otwarty i są ogólnodostępne dla wszystkich osób zainteresowanych.
- Nie chcę wypowiadać się na temat uczestnictwa pani Głąb w sesji, która przybyła na obrady z własnej inicjatywy, a nie na moje zaproszenie. Mamę radnego widziałem pierwszy raz w życiu. Z taką sytuacją podczas obrad spotkałem się po raz pierwszy od ładnych kilku lat, a wszyscy wiemy, że nasze sesje nie należą do standardowych. Zarzut o szantaż jest bezpodstawny! - podkreśla Maciej Kubiczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?