Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcom Szczekocin brakuje dobrego transportu publicznego. Gmina złożyła pismo na ręce premiera o przywrócenie stacji kolejowej

Bartosz Żołnierczyk
Bartosz Żołnierczyk
Tak kiedyś wyglądała stacja Szczekociny.
Tak kiedyś wyglądała stacja Szczekociny. Semaforek
Mieszkańcy Szczekocin uskarżają się na brak dobrych połączeń komunikacyjnych w gminie, a szczególnie na brak połączenia kolejowego, które kiedyś służyło im w komunikacji z większymi miastami. Gmina w niedawnym czasie złożyła na ręce premiera Mateusza Morawieckiego pismo o przywrócenie stacji Szczekociny na szlaku transportu kolejowego. Jaka była odpowiedź rządu na pismo o przywrócenie stacji Szczekociny? Jakie plany ma gmina Szczekociny w tym zakresie?

Stacja kolejowa Szczekociny

Ostatnie pociągi na stacji Szczekociny zatrzymywały się w 2011 roku, kiedy to w ramach prac modernizacyjnych, prowadzonych na linii 64 Kozłów-Koniecpol, zlikwidowano całkowicie stacje oraz peron wsypowy.

Mieszkańcy odtąd mają spory problem z transportem zbiorowym, czują się wykluczeni. W mieście funkcjonuje słabo rozwinięty transport komunikacji autobusowej, nadzieją jest przyłączenie Szczekocin do Gminnego Związku "Jedźmy Razem", który ma funkcjonować na terenie gmin powiatu zawierciańskiego od września 2023 roku.

- Czujemy się wykluczeni komunikacyjnie. Jeśli nie mamy własnego samochodu, to trudno wydostać się ze Szczekocin, połączeń jest mało, za mało. Kiedyś funkcjonująca stacja kolejowa Szczekociny, była atutem naszej miejscowości, dając możliwość podróży do Krakowa czy Częstochowy - komentuje Krystyna Nowak, mieszkanka Szczekocin.

W ostatnim czasie gmina złożyła na ręce premiera Mateusza Morawieckiego pismo o przywrócenie na szklaku kolejowym stacji Szczekociny, rząd skierował gminę do władz Województwa Śląskiego.

-Odpowiedzi na pismo od Pana premiera jeszcze nie otrzymałem. Był tylko kontakt telefoniczny asystentki premiera Pani Magdaleny Murawskiej. Miła rozmowa i deklaracja zainteresowania tematem. Poproszony zostałem o zainicjowanie spotkania z Jakubem Chełstowskim, marszałkiem województwa śląskiego, aby ten zadeklarował w imieniu samorządu województwa wolę zatrzymywania się pociągów regionalnych na mającym powstać w Szczekocinach przystanku. To warunek obligatoryjny aby w ogóle powstał w Szczekocinach peron - komentuje Jacek Lipa, burmistrz Miasta i Gminy Szczekociny.

Zobacz, jak wyglądała kiedyś stacja Szczekociny

Doszło do spotkania z władzami Województwa Śląskiego, odpowiadającymi za kolej, które nie przyniosło ostatecznie oczekiwanych rezultatów. Władze Śląska, argumentują, że nie mogą uruchomić połączenia ze Szczekocin ze względu na brak możliwości finansowych.

-Spotkałem się w tej sprawie z Krzysztofem Klimoszem, członkiem zarządu Województwa Śląskiego, odpowiadającym za kolej w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach. Byłem przekonany, że moja argumentacja w toku spotkania spotkała się z akceptacją i zrozumieniem. Przecież gmina Szczekociny jest naprawdę totalnie wykluczona komunikacyjnie. Jakie było moje zdziwienie, gdy przyszła odpowiedź: „biorąc pod uwagę przedstawione uwarunkowania prawne oraz organizacyjne, Województwo Śląskie nie ma aktualnie możliwości finansowych, pozwalających na uruchomienie odpowiedniej ilości par pociągów na dobę, zgodnie z wymaganiami Programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025 ” - komentuje Jacek Lipa, burmistrz Miasta i Gminy Szczekociny.

Gmina wskazuje, że obecny rząd kieruje do mniejszych miejscowości program budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025, mają wspomóc wykluczone komunikacyjnie miejscowości, a władze Województwa Śląskiego odmawiają pomocy.

-Rząd Zjednoczonej Prawicy zabezpieczył finansowanie tego zadania w Programie budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025, a samorząd województwa odmawia jego finansowania. Niestety taka jest smutna rzeczywistość gmin, a nam rządzącym w gminach, przychodzi codziennie tłumaczyć się za nie swoje decyzje, zawiłości procedur, a mieszkańcom – mnie również - pozostaje wierzyć, że i dla nas przyjdzie czas, kiedy rząd i samorząd połączy siły i słuchając mieszkańców, po prostu zrealizuje tą bardzo potrzebną inwestycję - komentuje Jacek Lipa, burmistrz Miasta i Gminy Szczekociny.

Gmina Szczekociny, nie odpuści łatwo walki o przywrócenie stacji, podejmując nawet akcje protestacyjne.

-Pozostaje nam chyba tylko wzmożona akcja protestacyjna. Żadne argumenty nie są chyba w stanie przekonać decydentów, o tym co znaczy dla takich małych wspólnot wykluczenie komunikacyjne i jakie skutki niesie. Zawsze wszystkiemu winne są pieniądze. A przy tak dużych inwestycjach w kolej jak obecnie trudno to wytłumaczyć mieszkańcom. Peron ma przecież służyć tysiącom mieszkańców zarówno województwa śląskiego, świętokrzyskiego i małopolskiego - kończy Jacek Lipa, burmistrz Miasta i Gminy Szczekociny.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto