Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Zawiercia mają dość zapylenia w okolicy Odlewni Żeliwa. Zorganizowano spotkanie w tej sprawie

Wiktoria Żesławska
Wiktoria Żesławska
Wiktoria Żesławska
Ulica Senatorska w Zawierciu przybiera regularnie rdzawy kolor. Znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Odlewni Żeliwa. Mieszkańcy narzekają na pył wydobywający się z terenu odlewni, który niszczy ich domy, samochody, ogrody, a możliwe, że nawet zdrowie. Zorganizowano spotkanie w tej sprawie. Mieszkańcy są zmobilizowani do tego, by walczyć z zanieczyszczeniem.

Mieszkańcy mają dość zanieczyszczeń z odlewni

Od kilku lat wielu mieszkańców Zawiercia narzeka na brunatny pył, który osadza się na ich domach, czy samochodach. Największy problem występuje w rejonie ulicy Senatorskiej oraz bocznych ulic, znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie odlewni żeliwa. Jak mówią mieszkańcy - odłamki żeliwa często "wżerają się" w ich domy, czy samochody, po prostu je niszcząc. Problem znany jest od kilku lat, zgłaszany wielu instytucjom, ale efektów brak. W piątek, 18 marca, w Urzędzie Miejskim w Zawierciu zorganizowano spotkanie w tej sprawie. Zaproszono także przedstawicieli odlewni, którzy jednak odmówili wzięcia udziału w wydarzeniu. Odesłano jednak pismo, w którym prezes Odlewni twierdzi, że z zakładu robi się "kozła ofiarnego".

- Nie zachodzi tu sytuacja, w której jednocześnie można by zarzucić Odlewni bezprawne działanie i zanieczyszczenie terenu, szkodzenie ludziom, czy innego rodzaju nadmierne immisje lub naruszanie prawa. Protestujemy więc przeciwko przypisaniu z góry Odlewni Zawiercie S.A. pełnej odpowiedzialności, wbrew dowodom i faktom i uczynienie z niej kozła ofiarnego - pisze Sebastian Kliciński, prezes zarządu.

Mieszkańcy nie mają jednak co do tego wątpliwości. Największe straty ponoszą mieszkańcy ulicy Senatorskiej, a więc znajdującej się tuż za budynkiem odlewni. Pan Łukasz Zawadzki, od wielu lat mieszka w tej okolicy Zawiercia. Jak mówi, tak źle jak w ostatnich latach jeszcze nie było. Dwa lata temu wybudował dom przy ulicy Senatorskiej. Jak sam przyznaje, niestety dom nie przypomina nowego, a wieloletni budynek. Chcąc zadbać o środowisko założył także fotowoltaikę. Ze względu na ogromne ilości pyłu, który się w nią wżera, produkuje już nawet dwa razy mniej energii, niż kiedyś. Nie pomaga nawet regularne polerowanie paneli.

- Budowę domu przy ulicy Senatorskiej zakończyłem dwa lata temu. Już dziś zniszczony jest właściwie cały - od dachu po piwnicę. Zniszczona jest fotowoltaika, która straciła już co najmniej połowę wydajności. Zniszczone jest całe oświetlenie, parapety, okna, elewacja, a nawet nowe drzwi wejściowe. Pył wżera się nawet w kostkę, ogrodzenie, a także w roślinność - powiedział nam Łukasz Zawadzki.

W ubiegłym roku, po bezpośrednich sygnałach mieszkańców, kontrolę w okolicy zakładu przeprowadził GIOŚ w Katowicach. Mobilny punkt pomiarów nie stanął jednak na terenie odlewni, czy przy zanieczyszczonych domach przy ulicy Senatorskiej, a na parkingu Starostwa Powiatowego w Zawierciu. Pomiary nie wykazały błędów.

- Bezpośrednie interwencje mieszkańców oraz radnych, dotyczące uciążliwości powodowanych przez Odlewnię Zawiercie S.A. wpłynęły do Inspektoratu w październiku 2021 r. W związku z tym wystąpiliśmy do Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ Oddział w Katowicach (CLB) o przeprowadzenie pomiarów stężeń pyłu wraz z analizą jakościową pod kątem zawartości metali oraz analizą warunków meteorologicznych w otoczeniu Odlewni przez mobilną stację pomiarową. Badania były prowadzone w punkcie pomiarowym zlokalizowanym na terenie parkingu Starostwa Zawierciańskiego w listopadzie 2021 roku. Nie wykazały one przekroczeń norm dopuszczalnych przepisami prawa, określonych w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 26 stycznia 2010 r. w sprawie wartości odniesienia dla niektórych substancji w powietrzu - przekazała nam Małgorzata Zielonka, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.

Podczas spotkania w Urzędzie Miejskim w Zawierciu, mieszkańcy jasno podkreślali, iż nie mają na celu zatrzymania funkcjonowania odlewni. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że zakład zapewnia pracę setkom osób. Niestety, nie powinno się to odbywać kosztem innych. Problem w tym roku jest dużo silniejszy niż kiedykolwiek. Mieszkańcy widzą to także po stanie roślinności, która właściwie w tym roku zanika.

- Kiedyś w ogrodzie mogłam hodować piękne kwiaty, a nawet warzywa. Od zeszłego roku, ledwo trawa rośnie. Praktycznie jej już nie ma w ogrodzie, a jak tylko coś wyrośnie, za chwilę po prostu umiera - mówiła mieszkanka Zawiercia.

Zamiast zieleni, na zawierciańskiej "Argentynie" jest żółto i czerwono. W tych kolorach są całe domy, samochody, drogi i chodniki. Mieszkańcy mają tego dość.

- Proceder ten trwa od kilkunastu lat, odkąd pamiętam, odkąd pamiętają mieszkańcy, odlewnia wypuszczała ten pył, jednakże nie w takim stopniu i nie w takiej ilości jak teraz. Problem występuje cały czas - cały rok, aczkolwiek w sezonie jesienno-zimowym przybiera na sile - szybciej robi się ciemno. Wieczorem myjąc samochód i parkując go na noc w okolicach odlewni, rano może być on pokryty opiłkami, których nie można zmyć na zwykłej myjni. W zeszłym roku i bieżącym, można to dobrze zauważyć na ulicy Senatorskiej, zapylenie jest ogromne. Ulice i chodniki są żółte oraz wszystko dookoła - powiedział nam Kacper Nowak, mieszkaniec Zawiercia.

W piśmie wysłanym do mieszkańców można było przeczytać, że odlewnia cyklicznie przeprowadza pomiary, które nie wskazują na żadne przekroczenia ponad normę. Choć nie przyznania się do ewentualnej winy mieszkańcy się spodziewali, to wiele osób zaskoczonych było na pewno powodem zapylenia, podanym przez prezesa. Według niego, może to być pył... ze ścierania się nawierzchni kolejowych. Zważając na fakt, że ulica Senatorska znajduje się daleko od dworca PKP w Zawierciu, takie wytłumaczenie zdaje się wręcz absurdalne. Oczywiście, istnieją także tory kolejowe prowadzące do między innymi do zawierciańskiej huty, lecz jeżdżą niby jedynie pociągi towarowe i to zaledwie kilka razy dziennie.

- Chciałbym jednocześnie wskazać, że źródłem takich drobin metalicznych mogą być również odpryski z nawierzchni dróg, pył ze ścierania się szyn kolejowych (w niedalekiej odległości mamy znaczne zagęszczenie torów kolejowych) oraz hamulców, czy też z procesów spawalniczych prowadzonych przez inne zakłady, czy warsztaty produkcyjne - pisze prezes Kliciński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto